1

2.3K 57 10
                                    

MiJin POV

Obudziłam się w letni poranek, około godziny 10.00, no cóż..  Trzeba wstać do pracy. Ubrałam jakieś luźniejsz ubranie, żeby było mi wygodniej. Zrobiłam delikatny makijaż żeby jakoś przyzwoicie wyglądać w pracy.

Co!? Już 11?! Za 30 minut muszę być w restauracji! !

Szybko zjadłam śniadanie i wyszłam z mieszkania. Do małej restauracji w której pracuję mam bardzo blisko, więc zdążyłam wejść do pobliskiego Starbucks'a i zamówić sobie jakąś kawę, szybko otrzymałam moje zamówienie, zapłaciłam i poszłam do restauracji.

Ahh, i się zaczęło, kolejny dzień pełen wrażeń.. Oof...

Szłam do pracy, po drodze mijały mnie samochody z przyciemnianymi szybami.

Pewnie jacyś idole jadą w trasę.. A gdym też tak... Nie.. To nie możliwe żebym mogła być idolką.

Doszłam do restauracji w której jestem zatrudniona, no i się zaczęło.
W lokalu zdjęłam kurtkę i stanęłam za barkiem. Czekałam aż przyjdzie moja przyjaciółka - JungHwa, żeby razem poczekać na otwarcie. Nagle JungHwa w pośpiechu weszła... Nie czekaj... WBIŁA Z BUTA do restauracji, no cóż, prawie się spóźniła.

- Cześć - powiedziała
- Hej - odpowiedziałam podchodząc do dziewczyny aby się z nią przywitać - Co tam?
- Całkiem dobrze, gdy biegam tu, to widziałam BTS jak jechali na lotnisko
- Ooo, pewnie kolejna trasa koncertowa - odpowiedziałam uśmiechając się jak głupia - dobra, ograniaj się i zaraz będziemy otwierać knajpę - powiedziałam nagle zmieniając wyraz twarzy na bardzo poważny
- Dobrze szefowo - odpowiedziała mi JungHwa śmiejąc się, po chwili obie się śmiałyśmy.

Moja przyjaciółka się ogarnęła i czekałyśmy na otwarcie.
Wybiła 11.30 - czas otwierać.

Dobra, otwarte, teraz tylko czakać na potencjalnych klientów

Około godziny 11.45 zaczęli przychodzić pierwsi klienci.
Dzień mijał bardzo powoli.

Dopiero 13?? Ahhh... Już mi się nie chce..

O godzinie 20.30 skończyłam pracę i udaałm się do mojego mieszanka, zrobiłam sobie herbatę, wykąpałam się i położyłam się szybciej spać. Niestety moje spanko nie trwało zbyt długo, bo o godzinie 23 musiała do mnie napisać JungHwa

Ahh, czego ona może chcieć o takiej godzinie?

JungHwa:
Hej

MiJin:
No cześć, co chcesz o tej godzinie? Jak to coś nie ważnego to daruj sobie, chcę się wyspać na jutro do pracy.

JungHwa:
Aaa, no to do jutra

Tak jak myślałam, jakieś pierdoły, dobra idę spać...

Odłożyłam telefon na stolik nocny i poszłam spać. W nocy przychodziło mi bardzo dużo powiadomień ze snapa, pewnie...

O kurde... dni...

Szybko chwyciłam za telefon i wysłałam kilka snapów do wsyztskich osób z którymi mam aktualnie dni.

C/D/N

-----_______________-----

Nooo elooooo! Na początku tej książki (czyt

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Nooo elooooo!
Na początku tej książki (czyt. Tego szitu) chciała bym bardzo serdecznie życzyć chrzankook01 wszystkiego najlepszego ❤️❤️
Dziękuję za czytanko, mam nadzieję że się spodoba ^^
Bajuuu~~^^ ❤️

𝖩𝖾𝗌𝗍 𝖺𝗓 𝗍𝖺𝗄 𝗓𝗅𝖾? || 𝗃.𝗃𝗄 [𝘡𝘈𝘒𝘖𝘕𝘊𝘡𝘖𝘕𝘌]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz