34

733 25 2
                                    

Jungkook POV
Po smacznym śniadaniu udałem się do swojego pokoju, aby trochę się ogarnąć. W sumie nie zrobiłem narazie nic specjalnego, ogarnąłem tylko trochę włosy i nałożyłem pomadkę ochronną na usta.
Postanowiłem napisać jeszcze do MiJin...

Ode mnie
Hejj

_-utopia-_
Hej hej :>>

Ode mnie
Co tam, jak tam?

_-utopia-_
Spoczko
A nawet bardzo spoczko ^^
A co u ciebie?

Ode mnie
Spoczko również ^^
Co porabiasz?

_-utopia-_
Przed chwilą skończyłam jeść śniadanie
A co ty robisz skurczy byku? :>

Ode mnie
Tylko nie skurczy byk 🙇‍♀️😂
No generalnie też skończyłem śniadanie przed chwilą haha

_-utopia-_
Hehe
Gotowy na spotkankoo? Haha

Ode mnie
No pewnieee 😏

_-utopia-_
A ja nie 🙂

Ode mnie
Jak?!

_-utopia-_
No jakby istnieje coś takiego jak P R A C A, do której zaraz się wybieram

Ode mnie
Ah, no tak ://
Jak będzie gotowa to pisz 😚

_-utopia-_
Pewnie :>> ❤️
Bayo 💋❤️

Ode mnie
Papaa 💋

_______________________________

Po tej konwersacji zamknąłem czat i położyłem się na łóżku.
Znów założyłem słuchawki i włączyłem muzykę.
Włączyłem moją playlistę i generalnie chillera utopia.

MiJin POV
Po konwersacji z Kookiem odrazu spojrzałam na zegar.

7.00, jeszcze mam godzinę...

Poszłam do mojego pokoju. Po czym położyłam się na łóżku i zaczęłam przeglądać social media, co jakiś czas patrząc na godzinę w telefonie.
Około godziny 7.30. wyszłam z domu do pracy, aby być trochę wcześniej.

O 7.50. byłam na miejscu w restauracji.

- cześć wam - powiedziałam otwierając drzwi wejściowe

- hejj - powiedział JaeJoong

- nie ma JungHwy - powiedziałam po czym się zaśmiałam - a gdzie TaeYeon?

- nie ma jej, rozchorowała się - odpowiedział chłopak

- ojeju - posmutniałam trochę - no cóż... pozostaje nam czekać na JungHwe

- no - odpowiedział JaeJoong.

Junghwa jak zawsze wbiła do lokalu tuż przed otwarciem.

- hej, hej, jestem - odpowiedziała pośpiesznie udając się na zaplecze, aby się ogarnąć, przy okazji lekko szturchnęła JeaJoonga.

- no hej - odpowiedziałam starszej

- musimy sobie ostro pogadać MiJin -  powiedziała wskazując na mnie palcem

- już się boje - powiedziałam śmiejąc się razem z Junghwą, a JeaJoong chyba nie zaczaił o co nam chodziło, gdy na niego spojrzałam tylko pokazał zęby udając przy tym śmiech.

- ha ha, nie wiem o co wam chodzi, ale się zaśmieję - powiedział, po czym jego fałszywy śmiech przerodził się w jak najbardziej szczery uśmiech, cała nasza trójka się śmiała.

Wybiła 8.00, mogliśmy otwierać.

C/D/N
_____________________________

Hejoo!Pisze to, słucham Tony Montana i mam power

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Hejoo!
Pisze to, słucham Tony Montana i mam power.
Dziękuję za uwagę, bayo i do zobaczenia haha ❤️


4...

𝖩𝖾𝗌𝗍 𝖺𝗓 𝗍𝖺𝗄 𝗓𝗅𝖾? || 𝗃.𝗃𝗄 [𝘡𝘈𝘒𝘖𝘕𝘊𝘡𝘖𝘕𝘌]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz