31

789 21 6
                                    

Ona mi w myślach czyta...

Po tej krótkiej konwersacji z MiJin postanowiłem jednak powiedzieć NamJoonowi że się spotykam jutro z MiJin. Bałem się jego reakcji, ale myślę że powinni to wiedzieć.

Wstałem z łóżka na którym znów siedziałem, a obok mnie leżały ubrania, które wcześniej naszykowałem.
Udałem się do pokoju NamJoona, zapukałem do drzwi.

- *puk puk*
- tak?
- cześć... mogę wejść? - spytałem, ze stresu moje ręce lekko się trzęsły, miałem nadzieję że Nam nie zauważy.
- pewnie - usłyszałem odpowiedź starszego, po czym weszłem do jego pokoju. Zobaczyłem Namjoona siedzącego na lóżku, oglądającego jakiś serial, gdy weszłem zamknął laptopa i odwrócił się bardziej w moją stronę - coś się stało? - spytał
- em.. bo, jakby... bałem się trochę ci powiedzieć o tym - zaczęłam trochę się jąkając - bo jakby... jutro spotkam się z MiJin - powiedziałem zestresowny.
- oo, fajnie - powiedział NamJoon uśmiechając się przyjaźnie - masz co ubrać? - spytał śmiejąc się
- czekaj... nie masz nic przeciwko? - spytałem trochę zaskoczony, bo na początku NamJoon był dosyć sceptycznie nastawiony do dziewczyny
- no nie, coś nie tak? - spytał
- nie no, wszystko spoczko - odpowiedziałem drapiąc się po karku, przy tym się uśmiechając
- hah, no to co? Masz te ciuchy? - spytał znów się uśmiechając
- tak, tak, mam - odpowiedziałem śmiejąc się cichutko - naszykowałem je sobie już haha
- no to git - odpowiedział chłopak uśmiechając się
- no... to ja spadał hah... pa - odpowiedziałem, uśmiechnięty wychodząc z pokoju
- pa - odpowiedział NamJoon po czym wyszedłem z jego pokoju.

Wróciłem do swojego pokoju. Schowałem obrania, które leżały na lóżku, po czym sam się na nim położyłem.
Uśmiechałem się do sufitu jak głupi. Tak bardzo się cieszyłem...

Nawet się nie obejrzałem, a była już pora na kolację. Około 19.00 udałem się do jadalni gdzie znajdowali się już wszyscy.

- cześć, cześć - powiedziałem wchodząc do jadalni
- hej, hej - odpowiedział mi NamJoon
- siadaj - powiedział do mnie Tae, po czym usiadłem obok niego i NamJoona.
- ee... chłopaki - powiedziałem nakładając sobie jedzenie na talerz, NamJoon spojrzał na mnie trochę zdziwiony, nie wiem czemu
- tak? - odrzekł Jin, spoglądając na mnie
- bo chciałbym coś wam powiedzieć.. - powiedziałem patrząc na Nama, on się tylko do mnie uśmiechnął
- oo~ - powiedział Jimin
- mów młody - powiedział Suga wkładając pałeczki w ryż, po czym zaczął powoli konsumując jedzonko.
- boo... jakby jutro idę się spotka z MiJin - powiedziałem nie kontrolowanie się uśmiechając.
- uuu~ - powiedział Taehyung po czym się uśmiechnął, spojrzałem na RM'a uśmiechając się, on odpowiedział tym samym, po czym wrócił do jedzenia.
- ohohoo - powiedział Suga Hyung śmiejąc się.
- no, noo - powiedział Jimin ze swoim charakterystycznym uśmieszkiem.
- hah, no co? - spytałem śmiejąc się
- nic nic... - powiedział Jimin spoglądając na Taehyunga poruszjaca brawimi, na co ten się uśmiechnął.
- brawo - powiedział Jin uśmiechając się, ja tylko się zaśmiałem.

Po tej no... nie ukrywam... śmiesznej rozmowie dokończyliśmy naszą kolację. Podziękowaliśmy za jedzenie i udaliśmy się do naszych pokoji. Jimin razem z Hobi jak zazwyczaj pomagali Jinowi w sprzątaniu po jedzeniu.

C/D/N
______________________________

C/D/N______________________________

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

heyyy!
jak tam? ❤️✨

Ogólnie to wesołych świąt wielkanocnych! <3

𝖩𝖾𝗌𝗍 𝖺𝗓 𝗍𝖺𝗄 𝗓𝗅𝖾? || 𝗃.𝗃𝗄 [𝘡𝘈𝘒𝘖𝘕𝘊𝘡𝘖𝘕𝘌]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz