MiJin POV:
I kolejny dzień pracy minął jak zwykle.. Nic ciekawego się nie wydarzyło, tylko praca, praca i praca. Gdy wróciłam do domu odrazu włączyłam simsy i zaczęłam grać, odpaliłam save'a na którym stworzyłam mnie i Tosię.
Ogólnie to z Tosią jesteśmy teraz bardzo blisko, stałyśmy się dla siebie jak internetowe siostry (wsumie jak u nas w realu, co nie chrzankook01?)
Gdy była już północ wyłączyłam komputer, poszłam wziąć szybki prysznic i przebrać się w piżamkę.
Gdy już byłam gotowa postanowiłam coś zjeść, żeby nie umrzeć z głodu. Zrobiłam sobie kanapkę z szynką i serem. Kiedy kolacja była już zjedzona poszłam umyć ząbki, a potem odrazu w kime (spanko jakby ktoś nie czaiłhehe)Tosia POV:
OMG! Już niedługo.. Niedługo jadę na koncert BTS w Polsce! Zamówilam już bilet, trochę dużo mnie kosztował, bo wybrałam dobre, a nawet bardzo dobre miejsca. Na początku miałam jechać z jedną z moich przyjaciółek, ale coś jej wypadło i ostatecznie jadę sama.
Postanowiłam napisać do MiJin, że już praktycznie napewno będę na koncercieTosia D.
No hejoo!
Czaisz..
Mam już zamówiony bilet...
Na koncert...
BTS...
W..
Polszy!MiJin L.
OMG! Kobietooo! Jak kozackoo
Jedziesz z kimś czy sama?Tosia D.
Miałam jechać z przyjaciółką ale coś jej wypadło i niestety jadę sama :((MiJin L.
Mam tam do ciebie przyjechać?
Na ten koncert?Tosia D.
MEGA BY BYŁOMiJin L.
Okey, będę niedługo hahaTosia D.
Co? Ty tak na serio?!MiJin L.
NIE, NA NIBY W BAJCE DISNEY'A XDDTosia D.
JEZU NIE ŻARTUJ!MiJin L.
NIE ŻARTUJĘ
CZEKAJ NA MNIE
odczytanoCO TU SIĘ WŁAŚNIE STAŁO?! CZY MIJIN PRZYJEDZIE DO POLSKI? ŻEBY BYĆ ZE MNĄ NA KONCERCIE? MEGA BY BYŁO....
Gdy skończyłam konwersacje z MiJin położyłam się do łużka, sparowała słuchawki z telefonem i przesłuchałam sobie kilka albumów różnych wokalistów, między innymi BTS i Stray Kids, po czym zasnęłam.
C/D/N
__________🥳__________KOLEJNY ROZDZIAŁ MARATONUU
3/14
Dzisiaj będzie jeszcze jeden rozdział, tak jak obiecałam ^^
Nie będę zebrać o gwiazdki, jak ci się się podobało to dawaj i tyle xd
Bajuu ❤️
CZYTASZ
𝖩𝖾𝗌𝗍 𝖺𝗓 𝗍𝖺𝗄 𝗓𝗅𝖾? || 𝗃.𝗃𝗄 [𝘡𝘈𝘒𝘖𝘕𝘊𝘡𝘖𝘕𝘌]
Fanfiction" 𝗓𝗒𝖼𝗂𝖾 𝖻𝖾𝗓 𝖼𝗂𝖾𝖻𝗂𝖾 𝗃𝖾𝗌𝗍 𝗃𝖺𝗄 𝖽𝗋𝗓𝗐𝗂 𝖻𝖾𝗓 𝗄𝗅𝖺𝗆𝗄𝗂, 𝗍𝖾𝗅𝖾𝖿𝗈𝗇 𝖻𝖾𝗓 𝗉𝗋𝗓𝗒𝖼𝗂𝗌𝗄𝗈𝗐 - 𝗓𝖺𝗆𝗂𝗅𝗄𝗅 𝗇𝖺 𝖼𝗁𝗐𝗂𝗅𝖾 - ... 𝗃𝖺𝗄 𝗆𝗎𝗓𝗒𝗄𝖺 𝖻𝖾𝗓 𝖽𝗓𝗐𝗂𝖾𝗄𝗈𝗐..."