MiJin POV
Oglądałam seriale dalej. Tego dnia nie dostałam już żadnej odpowiedzi od Kookiego. Szczerze mówiac, zaczęłam się trochę o niego martwić, zaczął rozmowę, po czym jej nie skończył... zostało mi zaczekać aż odpisze...*** kolejny dzień ***
O godzinie 6.30 obudziło mnie przychodzące powiadomienie... snapchat... od JungKooka...
Serce zaczęło mi mocniej bić, w każdym momencie mogłam dostać zawału... nie no bez przesady, ale po prostu wczoraj zaczął chyba ważna rozmowę i jej nie dokończył, to ba że się boję, co nie?Otworzyłam okno chatu z JungKookiem.
Wczoraj
JJKing97
Umm... HejciaOde mnie
HejJJKing97
muszę Ci coś powiedzieć...Ode mnie
Tak?Dzisiaj
JJKing97
Sorki że wczoraj nie odpisałem
Wcześniej poszłem spać
I tak jakoś nie odpisałem, bo to chyba dłuższa rozmowa...Ode mnie
A stało się coś?JJKing97
Aish... Wsumie nie wiem jak to opisać...
Wczoraj bardzo dużo o tym myślałem...Ode mnie
O co chodzi?
Kook, ja się zaczynam bać...JJKing97
Ee, sorry na chwilę, Jin woła na śniadanieOde mnie
Okey, pa
OdczytanoJungKook POV
Kurde... nie wiem jak ten temat zacząć...
Najpierw powinienem porozmawiać z liderem na ten temat... żeby dał mi radę... dodał otuchy ewentualnie...
Wyszłem z mojego pokoju i udałem się do pokoju NamJoona.
Zapukałem...- tak? - odezwał się Namjoon z wnętrza pokoju
- mógł bym na chwilę? - spytałem nie śmiało
- pewnie Kook, wchodź - zaprosił mnie starszy, po czym weszłem do pomieszczenia
- Hyung, bo jest taka sprawa... - powiedziałem siadając na łóżko
- co się stało? - spytał Namjoon, po czym usiadł obok mnie...C/D/N
______________________________Hejciaaa!
Jak tak?
Słuchajcie... Będzie się działo hahah
Dobra, jak się uda to będzie może jeszcze jeden rozdział dzisiaj
Eloooo
CZYTASZ
𝖩𝖾𝗌𝗍 𝖺𝗓 𝗍𝖺𝗄 𝗓𝗅𝖾? || 𝗃.𝗃𝗄 [𝘡𝘈𝘒𝘖𝘕𝘊𝘡𝘖𝘕𝘌]
Fanfiction" 𝗓𝗒𝖼𝗂𝖾 𝖻𝖾𝗓 𝖼𝗂𝖾𝖻𝗂𝖾 𝗃𝖾𝗌𝗍 𝗃𝖺𝗄 𝖽𝗋𝗓𝗐𝗂 𝖻𝖾𝗓 𝗄𝗅𝖺𝗆𝗄𝗂, 𝗍𝖾𝗅𝖾𝖿𝗈𝗇 𝖻𝖾𝗓 𝗉𝗋𝗓𝗒𝖼𝗂𝗌𝗄𝗈𝗐 - 𝗓𝖺𝗆𝗂𝗅𝗄𝗅 𝗇𝖺 𝖼𝗁𝗐𝗂𝗅𝖾 - ... 𝗃𝖺𝗄 𝗆𝗎𝗓𝗒𝗄𝖺 𝖻𝖾𝗓 𝖽𝗓𝗐𝗂𝖾𝗄𝗈𝗐..."