MiJin POV
- ojeju... - powiedziałam do HeeYoung siadając na krzesło w kuchni
- nie stresuj się - powiedziała mi starsza, po czym złapała mnie za rękę - będzie świetnie
- noo - odpowiedziałam, po czym chwyciłam za telefon, aby napisać do Gguka że możemy już się spotkać
Ode mnie
HejjjjJJKing97
Hejoo!
Gotowa? 😏Ode mnie
Niby tak, ale psychicznie totalnie nie haha
A ty gotowy?JJKing97
Tak samo jak ty haha
Zemdleje tam 🥴Ode mnie
Nie nie nieee
Ja dopilnuje żebyś się trzymał na nogach hahaJJKing97
Trzymam za słowo haha 🤞🏻❤️Ode mnie
To kiedy idziemy? HahJJKing97
Ja mogę nawet teraz haha
Jak ci pasujeOde mnie
No ja też mogę teraz hehe
A gdzie?JJKing97
Pod tą restauracją, gdzie pracujesz
Takie charakterystyczne miejsce hahaOde mnie
Aa, okey
To ja już wychodzę haha
Do zobaczenia 😏❤️JJKing97
Papa 😏❤️❤️
odczytano_____________________________
JungKook POV
Po tym jak MiJin do mnie napisała odrazu moje serce mocniej zabiło.
Dziewczyna była już gotowa. Ja tak nie do końca, ale napisałem że tak.
Po tym jak napisałem "papa" na porzegnanie odrazu zgarnąłem ciuchy i poszedłem się przebrać.
Szybko ubrałem się, wziąłem telefon i pokierowałem się do drzwi.- chłopaki, wychodzę, nie wiem kiedy wrócę - krzyknąłem do NamJoona i Taehyunga którzy byli akurat w salonie
- okey, nie wracaj zbyt późno - powiedział NamJoon
- terzymaj się - odpowiedział mi Tae.
Wyszedłem z dormu. Założyłem maseczkę, a do uszu włożyłem słuchawki.
Pośpiesznym krokiem udałem się do restauracji w której pracuję dziewczyna. Miałem nadzieję że będę na miejscu pierwszy.MiJin POV
Po wiadomości Kooka tylko powiedziałam HeeYoung że idę, po czym wzięłam kluczyki do kieszeni, telefon i poszłam w miejsce spotkania.Bardzo się stresowałam, ale cóż, życie. Powoli szłam w wyznaczone przez chłopaka miejsc, byłam już dosyć blisko, gdy zobaczyłam Jungkooka stojącego przed restauracją. Moje serce zaczęło bić szybciej. Już za chwilę będę mogła go przytulić :>>
Powoli zbliżałam się do chłopaka. Stresowałam się coraz bardziej.JungKook POV
Zobaczyłem dziewczynę idącą w moja stronę. Uśmiechnąłem się sam do siebie. Czułem że nigdy nie zapomnę tego dnia...
Dziewczyna podeszła prosto do mnie, stanęła w dużym odstępie. Trochę się do niej przybliżyłem...- cześć - powiedziałem uśmiechając się i patrząc na niską dziewczynę.
- H-hejo - odpowiedziała trochę się jąkając
- jak tam? - spytałem próbując jakoś zacząć rozmowę
- dobrze... nawet bardzo dobrze - odpowiedziała dziewczyna spoglądając na mnie i się uśmiechając.
- noo, u mnie też bardzo dobrze.. - odpowiedziałem - ...bo jesteś Ty - uśmiechnąłem się szeroko
- awww... - dziewczyna delikatnie się zarumieniła, przez co spojrzała w ziemię
- mogę cię przytulić? - spytałem uśmiechając się
- pewniee, właśnie to samo chciałam zrobić - powiedziała po czym do mnie podeszła i mnie przytuliła. Po chwili przestaliśmy się przytulać, dziewczyna znów spojrzała w ziemię...
- to co? - spytałem podnosząc jej podbródek, tak, aby skierować jej wzrok na mnie - idziemy?
- t-tak - odpowiedziała znów się jąkając.
Podałem dziewczynie rękę, ona tylko ją złapała i spojrzała na mnie, po czym poszliśmy do praku.C/D/N
_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_Heyuuu!
Co tam? 🥺👉👈❤️ Mam nadzieję że jak najbardziej spoczko ^^2...
CZYTASZ
𝖩𝖾𝗌𝗍 𝖺𝗓 𝗍𝖺𝗄 𝗓𝗅𝖾? || 𝗃.𝗃𝗄 [𝘡𝘈𝘒𝘖𝘕𝘊𝘡𝘖𝘕𝘌]
Fanfiction" 𝗓𝗒𝖼𝗂𝖾 𝖻𝖾𝗓 𝖼𝗂𝖾𝖻𝗂𝖾 𝗃𝖾𝗌𝗍 𝗃𝖺𝗄 𝖽𝗋𝗓𝗐𝗂 𝖻𝖾𝗓 𝗄𝗅𝖺𝗆𝗄𝗂, 𝗍𝖾𝗅𝖾𝖿𝗈𝗇 𝖻𝖾𝗓 𝗉𝗋𝗓𝗒𝖼𝗂𝗌𝗄𝗈𝗐 - 𝗓𝖺𝗆𝗂𝗅𝗄𝗅 𝗇𝖺 𝖼𝗁𝗐𝗂𝗅𝖾 - ... 𝗃𝖺𝗄 𝗆𝗎𝗓𝗒𝗄𝖺 𝖻𝖾𝗓 𝖽𝗓𝗐𝗂𝖾𝗄𝗈𝗐..."