- I wtedy powiedział mi, że jestem wyjątkowa... Wiedziałam, że mu się podobam, oczywiście nie chce się chwalić czy coś!- z uśmiechem opowiadała Ana, o jakimś chłopaku z jej szkoły.
Dzisiaj została u mnie na noc. Moja mama dawno spała, a my jadłyśmy pomidorki koktajlowe w miseczce i oglądałyśmy; ,,The End Of The Fucking World".
Dopiero teraz zaczęłam dostrzegać jaka Anna jest pusta. Ciągle potrafi mówić tylko i wyłącznie o diecie, albo o swoich kompleksach, albo o chłopakach czy ubraniach. Sama lubię porozmawiać na te tematy, ale jednak ciągle te same historie i tematy nawijane w kółko są już irytujące. Gdy ja próbowałam narzucić temat, odpowiadała wymijająco lub strzelała tkzw. focha- "bo jej w ogóle nie słucham".
- No dobra teraz Ty mi powiedz coś... O! Na przykład ile dzisiaj jadłaś?- uśmiechnęła się lekko swoim przebrzydłym uśmiechem.
Miałam ochotę wykrzyczeć jej coś w twarz i wyrzucić ją nawet w nocy z mojego domu albo chociaż z samego rana gdy się obudzę, ale... Czułam jakby coś mnie do niej przywiązało... Po prostu nie mogłam...
- Kromka chleba z sałatą i trzema plasterkami chudej szynki i teraz te pomidory.- westchnęłam na końcu i położyłam moją dłoń na czole.
Masakrycznie zaczęła mnie boleć głowa, co zdarza mi się już często od ponad miesiąca około.
Spojrzałam na Anę. Odsunęła pomidorki ode mnie i położyła je na stolik nocny.
- W takim razie tobie już starczy.- z zdziwienia otworzyłam usta.
- J- jak chcesz...- wyjąkałam jedynie.
Po raz kolejny uśmiechnęła się, ale gdy zobaczyła jak okropnie się czuję spoważniała.
- Coś Ci się stało?- położyła drobną, kościstą dłoń na moim ramieniu.
- Głowa mnie boli.- odparłam.- Chyba pójdę już spać.
- Jasne, nie ma sprawy.- westchnęła.- Dobranoc i pamiętaj, jutro nie jemy śniadania.
- Jak zwykle, żadna nowość. Dobranoc.- powiedziałam oschle, położyłam się i okryłam kołdrą.
Kolejnym było że już wcześniej było mi zimno, ale ostatnio znowu się nasiliło. Potrafiłam w 22°C siedzieć w grubym swetrze.
Reszta nocy minęła niby że spokojnie, ale podświadomie głęboko czułam, że niedługo coś się stanie, coś bardzo złego.
Ale dalej nie wiedziałam co...
CZYTASZ
Too Skinny [ PL ]
Rastgele!! Książka nie ma na celu namawiania do rzeczy, które w niej się znajdują!! ● UWAGA lista rzeczy, które powinieneś/ powinnaś wiedzieć przed zabraniem się za czytanie "Too Skinny": • Książka jest w rodzaju pamiętnika, retrospekcji, dodane są też wąt...