„Nauczę Cię być niegrzeczną"~ReTo [CAŁA]

~16~ 9 dzień

„Pójdziemy wieczorem na miasto i wypijemy dobre wino"

Budzę się wtulona w nagie ciało chłopaka. W szybkim tępie wstaje i wykonuje swoją codzienną rutynę. Wczoraj robiliśmy to trzy razy. Nie wiem co mam czuć. Z jednej strony było to przyjemne, ale z drugiej strony nie mogę przecież się do tego przyzwyczaić.

-Cześć-słyszę jego głos.

-Cześć-odpowiadam ciszej.

-Wiesz, że zostało jeszcze dwadzieścia dwa dni do końca wyzwania?-przypomina mi.  

-Wiem-odpowiadam przełykając głośno ślinę. Czuje, że chłopak zmierza do nieprzyjemnego tematu. Tak, wiem, powinnam się cieszyć, że za niedługo koniec wyzwania, ale boje się, że nie będę umiała od niego odejść i tak po prostu usunąć się z jego życia.

-Coś się stało?-pyta spoglądając na moją lekko zasmuconą twarz.

-Jakie na dzisiaj wyzwanie?-zmieniam temat.

-Pójdziemy wieczorem na miasto i wypijemy dobre wino-porusza cwaniacko brwiami.

-Na mieście będziemy pić?-marszczę czoło.

-Jasne, że tak-pstryka w mój nos i wstaje przeciągając się.

Wykonuje tą samą czynność co chłopak.

***
-Zrobiłem Ci kanapki-pokazuje dumnie talerz z kolorowymi kanapkami.

-Woow, dziękuje-zachwycam się i sięgam po jedną z nich-Dobre-kosztuje-Mistrz kuchni-śmieje się.

-Wiadomo, szef Igor Bugajczyk, zawsze do usług-pokazuje dumny uśmiech. Chłopak chwile spogląda w moje oczy. Przy okazji spogląda na to jak jem-Cieszę się, że Ci smakuje-delikatnie się uśmiecha.
Bierze mnie na ręce i kładzie na blat.

-Panie szefie Igorze Bugajczyku tutaj się nie siedzi, tylko je-gestykuluje rękami.

-Oj tam-przegryza dolną wargę-Można robić jeszcze inne rzeczy, niż siedzenie i jedzenie-jego ręce lądują na moje plecy. Chłopak zsuwa delikatnie z mojego ciała bluzkę. Czuje tylko dreszcze, które przechodzą po całym moim ciele.

-Pokaż mi co jeszcze można tutaj robić-droczę się. Wplątuje dłonie w jego włosy. Chłopak łączy nasze usta w długi pocałunek. Jego ręce ściagają moje ubrania wraz z bielizną. Robię dokładnie to samo...