12.

118 18 1
                                    

Weszłam do domu myśląc o nowych znajomych. Ich zachowanie było... Dziwne? Luke nie chciał mi powiedzieć gdzie pracuje, Ashton kazał mu jechać do jakiegoś studio a ten wybiegł jak popatrzony... I gdzie się tak spieszył gdy mnie potrącił? Kate siedziała w salonie i patrzyła na telewizor.

- gdzie byłaś? - zapytała oziębłym tonem

- ze znajomymi?

- może byś mi tak łaskawie mówiła że wychodzisz?!

- co cię ugryzło?!

Odwróciła się do mnie z wzrokiem mordercy. Dosłownie. Szybko odwróciłam się i pobiegłam do swojego pokoju. Chciałam spotkać się z Annalynne ale jednocześnie bałam się, że zrobiłam coś co ją nieźle zezłościło. Nie wiedziałam też jak mogę ją przywołać. Usłyszałam trzask drzwi wejściowych. Widocznie Kate gdzieś wyszła. Wyszłam na palcach jakby bojąc się co może być w moim domu. Udałam się w stronę zejścia do piwnicy. Moja ręką zawisła nad klamką. Chciałam tam zejść ale jednocześnie nieziemsko się bałam. W przypływie odwagi ją nacisnęłam i zeszłam po schodach. Było tu dziwnie. Inaczej niż zwykle. Było normalnie... Zbyt normalnie. Weszłam do tego pomieszczenia. Z lekkim wahaniem położyłam dłoń na książce. Znów zamknęła się bardzo mocno sprawiając mi ból. Zacisnęłam zęby, żeby nie krzyknąć. Znów zaczęłam wspominać życie Annalynne.

Siedzę w łazience na zimnych kafelkach. Krew skapuje z moich nadgarstków. Znów pokłóciłam się z chłopakiem. Przeprosił mnie za bicie mnie i zdradę ale mu nie wybaczyłam. Zaczął dzwonić mój telefon. Opłukałam rękę pod bieżącą wodą syczac z bólu i  odebrałam. Dzwoniła siostra Anthony'ego informując mnie że przedawkował...

Jestem na pogrzebie. Mój chłopak nie przeżył. Mam wrażenie że zrobił to specjalnie... Przeze mnie...

Leżę w wannie. Moje oba nadgarstki obficie krwawią, woda jest już czerwona. Nagle słyszę głos. Bardzo znajomy. Widzę Anthony'ego.
- nie krzywdź się tak. Wiem że nie byłem idealny gdy żyłem ale teraz się zmieniłem. Bądź szczęśliwa. Ja juz zawsze będę przy tobie. - chłopak posyła mi przyjazny uśmiech i znika.
Wyskakuję z wanny prawie upadając z osłabienia po utracie krwi. Opatruję moje rany.

Z krzykiem wracam do rzeczywistości. Wybiegam z piwnicy i udaję się do łazienki. Wymiotuję... Czuję się źle przez nadmiar nieprzyjemnych obrazów. Skoro każdy może zostać po śmierci na ziemi to znaczy, że Kate może być przez kogoś opętana... Tak jak ja... Znalazłam się w obcym świecie. Przez nikogo nie znanym. On nie był stworzony dla mnie. Czułam się w nim źle. Jednak nie było już odwrotu. Doświadczyłam rzeczy o których inni nawet nie śniili. I doświadczałam ich nadal. Nawet jeśli tego nie chciałam. Teraz boję się wszystkiego. Nawet mojej najlepszej przyjaciółki. Wolałabym zrujnowane przez mojego choreografa życie niż być w sytuacji w jakiej jestem teraz. Niestety co się stało już się nie odstanie. A ja wbrew mojej woli muszę pomóc Annalynne, bo gdzieś wewnątrz czuję, że to że się dowiedziałam o tym wszystkim nie było przypadkiem a Annalynne potrzebuje pomocy... Mojej...

Annalynne - 5 Seconds Of Summer L.H <ZAWIESZONE>Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz