1.to Ja - Leon

3.8K 102 81
                                    

Znowu nie mogłem spać. Kolejny raz męczyły mnie koszmary związane z tym okropnym dniem z przed 7 lat. Musiałem sobie przemyć twarz, bo była mokra od potu. Zanim podszedłem do drzwi mojego pokoju, spojrzałem w lustro które stało przy ścianie. Zobaczyłem w nim smutnego, przygnębionego chłopaka,z brązowymi,krótkimi włosami, a moje oczy, niegdyś wesołe i lśniące, teraz były spowite mgłą bólu i smutku. To byłem ja-Leon...

Ale dlaczego jestem smutny, przeciesz bycie legendą nie może być złe

Otóż jestem smutny, ponieważ wszyscy mnie traktują jak smiecia. Dla nich jestem tylko wrednym gówniarzem, który sprawia problemy.....

Zaczęło się to po przyjściu na świat mojej siostry-Nity. Mój tata Bo, nigdy od tamtej pory nie był dla mnie jak ojciec, a raczej jak wróg. Moja mama Angelika zawsze była kochająca mnie kobietą, nigdy na mnie nie krzyczała, ani nie miała gdzieś. Byłem dla niej bardzo ważny, i zawsze stała w mojej obronie. Była sprawiedliwa, a przy tym umiała dokopać innym. Jednak zmieniło się to gdy wybuchł pożar. Tata był w pracy, a ja i nita z mamą. Ona pierwsza zauważyła ogień i kazała mi jak najszybciej spakować mnie i Nitę,a potem uciec z domu. Przez 15 minut stałem przed płonącym domem, czekając aż zobaczę mamę. Gdy w końcu wyszła niosąc moją płacząca siostrę, jak najszybciej mogłem podbiegłem do niej. Dała mi do rąk Nitę, a gdy to zrobiła, upadła na ziemię. Pochyliłem się nad nią płacząc, a ona pocałowała mnie w czoło i wyszeptała, że będzie tęsknić za jej cudownym synkiem. Później jej oczy się zamknęły, i nic już nie powiedziała. Wtedy usłyszałem syreny straży pożarnej i zobaczyłem samochód mojego taty. Przez całą jazdę autem byłem sparaliżowany i nie mogłem nic powiedzieć. Udało mi się usłyszeć tylko słowa Bo kierowane do nity, że będziemy mieszkać w nowym domu w Brawl Town. Jak dojechaliśmy i wysiedliśmy, tata zaczął na mnie się wydzierać, że to tylko moja
wina, i mnie uderzył w głowę tak,że przewróciłem się na kamienie. I od tamtego czasu zdążył już opowiedzieć wszystkim że jestem mordercą. Inne dzieciaki wykorzystują nienawiść innych do mnie, i mnie szantażują tym że inni mnie zabiją, jak czegoś im nie dam. Źle się przez to czuję, a jeszcze dobija mnie fakt, że niedługo mają przyjść z akademii zadymiarzy 3 nowych dzieciaków. Wole na razie nie myśleć, co mogą mi zrobić... Nie teraz...




Ufffff 1 część zkończona 😌. 398 słów 😀

☆゚° Nie Patrzeć W Przeszłość ☆. Leondy [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz