X

949 24 5
                                    


*Dawid*

Nie mogłem w to uwierzyć.

Niesamowite.

A jeszcze kiedyś lekarze mówili, że nigdy nie będę mieć dzieci jednak.

Pozory mylą.

Jestem mega szczęśliwy naprawdę będę ojcem ja Dawid Kwiatkowski będzie miał dziecko. I będzie ono nosiło moje nazwisko.

Już chce je poznać.

Chwyciłem moją Marcelkę i obróciłem wokół własnej osi.

Z jej oczy wypływały łzy.

Postawiłem ukochaną na ziemi.

-Nie płacz kochanie. To najwpanialsza wiadomość... najwspanialszy prezent na urodziny. Lepsze sobie nie mógłbym wymarzyć naprawdę. - powiedziałem ocierając jej łzy z policzków.

-Ale ja nie chciałam narazie żadnego dziecka. Wolałam skupić się na życiu zawodowym. - powiedziała.

Pokęciłem znacząco głową.

-Marcela poradzimy sobie świetnie. - oznajmiłem uśmiechając się pokrzepiająco do brunetki.

Lekko odwzajemniła uśmiech.

-A co jeśli mnie zostawisz? - zapytała

-Na zawsze jestem dla ciebie... - odpowiedziałem brunetce.

A ona zawisła na mojej szyji jak małpeczka.

Objąłem ją układając dłonie na jej tali.

Objąłem was.
Całą naszą trójkę.

Dwa miesięce później...

Właśnie dzisiaj mamy wizytę u ginekologa, by zdiagnozowawać płeć dziecka.

Aktualnie jedziemy autem. Oczywiście ja siedzę za kierownicą a tuż obok mnie siedzi Marcelka coś tam grzebiąc w telefonie.

-Co tam robisz? - spytałem.

-Wstawiam zdjęcie na instagrama. - oznajmiła nie oderwując się od ekranu.

-Po co?

-Przecież ludzie i tak podejrzewają u mnie ciąże, bo nie żadko wychodzę gdzieś. Na wywiadach występujesz sam beze mnie.

-No fakt.

Oto te zdjęcie jakże wspaniałe.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Na Zawsze, Jesteś dla Mnie... Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz