Rozdział dla _zapomniana04_ ❤️
- Jak się czujesz po tym wszystkim? - pyta Bill, gdy wraca ze szkoły z (T/I).
- Szczerze, bardzo kurwa źle. Strasznie się Boję, nie mogę spać po nocach, wszędzie go widzę. Nie mam pojęcia co z tym zrobić.
- Richie mi mówił, że dziś płakałaś.
- Tak - mówi lekko zawstydzona.
- Dlaczego?
- Widziałam tego klauna, tak jakby był prawdziwy, stał obok mnie. Naprawdę chyba jest ze mną coś nie tak. - mówi dziewczyna.
- Hej - chłopak zatrzymuję (T/I) i łapie ją za ręce - Od teraz o wszystkim będziesz mi mówić. Jeśli cokolwiek się stanie, albo będziesz znów go widzieć lub płakać. Od razu do mnie zadzwoń, lub przybiegnij jak będziemy w szkole lub gdzieś razem.
- Dziękuję - dziewczyna obejmuje ramionami Billego i zamyka w szczelnym uścisku.
- Nie ma za co, to w końcu po części moja wina. Przecież to ja was ciągnąłem do kanałów do tego do-
- Robiliśmy to z własnej woli. - mówi (T/I) - Nie obwiniaj się.
- No dobrze, idź już do domu - mówi Bill, a (K/T/W) wchodzi przez masywne drzwi do domu.
<❁>
Mam nadzieję że się nie obrazicie jak do opowiadania o Richiem dam siebie jako główną bohaterke xd