Moonbyul pov
Mijały kolejne dni, miesiące i lata a uczucie w Byul potęgowało, było one tak silne, że dziewczyna budziła się i zasypiała z imieniem Yongsun na ustach.
Kiedy było jej źle dziewczyna zawsze starała się zająć czymś ręce, a jednym z jej ulubionych zajęć poza męczeniem maszynki do tatuażu było układanie z malutkiej kartki papieru przeróżnych kształtów. Czasem były to kwiaty, zwierzęta, ale na pewno jej ulubionym był papierowy żuraw. Origami było czymś czego nauczyła się od swojej przyjaciółki Wheein.
Wheein była dziewczyną, z którą było dane się poznać na studiach. Uczęszczała ona na ten sam kierunek co Solar, miała jasnobrązowe włosy wpadające w blond i dołeczki które pojawiały się za każdym razem kiedy się uśmiechała. Dziewczyny nie poznały się jednak na uczelni, ale w studiu tatuażu gdzie Wheein była dość częstym gościem a jej ulubioną tatuatorką Moonbyul.
Poza robieniem papierowych żurawi i sztuki za pomocą maszynki do tatuażu dziewczyna zaczęła pisać wiersze, których adresatką była Solar.
Prezent
Każda myśl
Nosi jedno imię
Każdy mój uśmiech
Nie jest mój
Moje serce
- oddałam
Dostałaś wszystko
a nawet nie prosiłaś
Z tych wszystkich wierszy stworzył się całkiem spory tomik, który Moonbyul mogłaby z powodzeniem wydać, jednak nie była na tyle pewna siebie i nie chciała dać komukolwiek ich do przeczytania. Uważała, że są dla niej zbyt osobiste, jednak marzyła o tym, żeby dać je kiedyś swojej miłości. Nie-swojej Solar.
CZYTASZ
Origami | moonsun |
FanfictionKiedy malutkie złożone kartki stają się jedyną ulgą dla (nie)jednostronnych uczuć Moonbyul a papierowe żurawie stają się symbolem miłości, oddania, ale i wylanych łez.