Moonbyul pov
Po tym jak Byul westchnęła opierając głowę o ścianę i patrząc na zachodzące już słońce Solar niestety musiała się z nią pożegnać, bo czekała ją jeszcze podróż do Deokjin-Gu skąd pochodził jej chłopak, żeby spotkać się i podzielić nowiną ze swoimi przyszłymi teściami. Byul raczej nie miała nic przeciwko, bo chciała wtedy zostać sama. To znaczy sam na sam z kilkoma butelkami soju.
Kilkanaście minut po tym jak Yongsun wyszła z domu Byul w akcie złości na siebie, postanowiła zdemolować sobie pół mieszkania. Chodziła bez celu niszcząc wszystko co napotkała. Zdjęcie z Yongsun, które dotychczas ozdabiały jej ścianę teraz leżało w rozbitej ramce na podłodze zaraz obok rozerwanych poduszek i rozbitej butelki po winie. Biedny Deabakie siedział ukryty pod stołem w kuchni, gdzie patrzył na to całe spustoszenie, które sieje jego pani.
Wheein pov
Wheein całe szczęście niedawno przeprowadziła się do swojej cioci, której mieszkanie było piętro niżej kawalerki Byul. Zaniepokojona ciągłymi trzaskami jakie słyszała z góry pobiegła szybko żeby sprawdzić co się dzieje z jej przyjaciółką.
W momencie w którym weszła do domu doznała istnego szoku. Obraz jaki jej się pokazał przypominał pobojowisko. W agonii zaczęła szukać Byul i kiedy zobaczyła ją skuloną ubrudzoną krwią, która lała się z jej poranionych knykci oraz całą zapłakaną od razu przerażona zaczęła pytać co się stało.
-straciłam ją a nawet nie była moja- wybełkotała ledwo zrozumiale przez płacz i ilość wypitego alkoholu.
CZYTASZ
Origami | moonsun |
FanfictionKiedy malutkie złożone kartki stają się jedyną ulgą dla (nie)jednostronnych uczuć Moonbyul a papierowe żurawie stają się symbolem miłości, oddania, ale i wylanych łez.