Przede mną stał Natsu,a za nim Happy,który uśmiechał się do mnie szczęśliwy,chociaż nawet nie wiedziałam,że on to wszystko słyszał zrobiłam się cała czerwona,kiedy niespodziewanie pojawił się przede mną Loki Gwiezdny Duch,który często pojawiał się niespodziewanie,a od tego czasu ,kiedy jestem w przeszłości zaczął mnie zaskakiwać,wrzasnęłam i już chciałam go walnąć odruchowo z liścia,ale chybiłam i zamiast niego trafiłam Natsu,który poleciał na ziemie z całym sinym policzkiem.Ręka mi pulsowała z siły uderzenia,a chłopak jęknął głośno z bólu,nie wiedziałam co robić.Zawscydzona powoli do niego podeszłam i zapytałam:
-Wszystko w porządku?Przepraszam cię ja...nie...chciałam....cię walnąć...to-zaczęłam się jąkać ze zdenerwowania,kiedy usłyszałam głośny śmiech Natsu,Happiego i Lokiego,którzy patrzyli na mnie z rozbawieniem.Ognisty zabójca smoków pocierał ze śmiechem swój policzek,gdzie jeszcze widniały ślady moich palców,zarumieniłam się lekko i szepnęłam mu do ucha:
-Przepraszam-on zamarł nagle bez ruchu obrócił głowę w moim kierunku i kiedy już nasze usta dzieliły milimetry,Lew Loki musiał się w strądzić i powiedział:
-Hola,hola ludzie nie całujcie się proszę,może i jestem babiarzem,ale i tak nie cierpie,kiedy ktoś oprócz mnie się całuje-uśmiechnął się promiennie,a mnie niespodziewanie przeszedł dreszcz spojrzałam na Happiego z uniesioną brwią i ze zdziwionym spojrzeniem,futrzak tylko wzrószył ramionami i na migi zapytał mnie o co chodzi tak,aby reszta się nie skapnęła,odpowiedziałam cała drżąc uświadamiając mu,że coś spowodowało te dziwne uczucie,ten kot pokazał buziaka,a ja pokazałam mu język,żeby mnie nie wnerwiał to nie możliwe,żeby to uczucie było przez Natsu.A może jednak?,miałam wątpliwości szypko odesłałam Lwa, kiedy chciałam od tej sytuacji uciec,ktoś złapał mnie za nadgarstek...
CDN