Po wyjściu ze szpitala zaczęłam myśleć o tym jak to się stało,że jestem w przeszłości.Z zamyślenia wyrwał mnie głos Natsu,który zapytał o coś co mnie zaciekawiło.Zmarszczyłam brwi skoncentrowana na słowach,które po chwili dotarły do mnie z wielką siłą:
-Słyszałem,że przez sen mówiłaś,że brakuje Ci naszej gildi po tym jak odeszłaś powiesz mi może czemu to zrobiłaś?-przez chwile oczy zaszły mi mgłą ,nie wiedziałam co się dzieje,kiedy wspomnienie z tego czasu zaczeło pokazywać się w mojej głowie:
Noc była piękna,siedziałam na balkonie mojego mieszkania położonego kilka minut od Gildi z zachwytem patrzyłam na księżyc.Po chwili w drzwiach stanął Natsu z uśmiechniętą miną,zarumieniłam się lekko.
Nagle wspomnienie zaczeło się rozmazywać i zrozumiałam co oznaczało odeszłam z Fairy Tail,ponieważ zakochałam się w Natsu.Kiedy na niego spojrzałam miał przestraszoną minę i z szokiem patrzył na mnie z otwartą buzią.Zaskoczona oblałam się rumieńcem,co ja teraz zrobie?CDN.
Mam nadzieję,że rozdział jest ok.Miłego czytania :) Sorry,że taki krótki poprostu nie miałam weny,następny będzie dłuższy.:)