15

92 4 0
                                    

Kolejna pusta butelka skończyła pod płotem. Wszyscy byli już lekko wstawieni, oprócz mnie i Laury. Od zażycia minęła już prawie godzina a oprócz kręcenia się w głowie nie czułam nic.

- Teraz moja kolej - powiedział Karol wprawiając butelkę w ruch.

Gdy każdy wyczekującym wzrokiem patrzył na kręcące się szkło, ja ukradkiem spoglądałam na dziewczynę siedzącą obok mnie. Wyglądała tak pięknie w tej zielonej sukience. Tak bardzo chciałam ją przytulić ale to było niemożliwe, każdy zaczął by gadać. Zresztą, nic do niej nie czuje! Jedynie o czym marzę, to żeby w końcu zobaczyła jaka jest dla mnie ważna. Potrzebuje jej jako przyjaciółki i nikogo więcej! Tylko dlaczego myślę o niej dzień w dzień?

- Widziałaś jego wzrok? Leci na ciebie - powiedziała czarnowłosa.

Rozejrzałam się po znajomych, zastanawiając się o kogo jej chodzi. Na pewno nie był to siedzący naprzeciwko nas Sławek, ponieważ standardowo przyglądał się naszemu wspólnemu obiektowi westchnień. Największy imprezowicz miał chrapkę na Klaudie, a siedzący koło Laury Kuba był szalenie zakochany w Nikoli. Nie mogłam podobać się komuś innemu, z pozostałymi chłopakami nie miałam aż tak dobrego kontaktu.

- Kto niby? - zapytałam posyłając jej zaciekawione spojrzenie.

- Kacper, głuptasie. - Laura szturchała moje ramie a następnie oparła na nim głowę.

- To, że się przytulamy nic nie znaczy, jesteśmy tylko przyjaciółmi. - odpowiedziałam na co dziewczyna zaczęła kreślić kółka na moim udzie.

- Yhmm. Tobie też się tak kręci w głowie? - zapytała na co nie zdążyłam odpowiedzieć ponieważ ktoś wykrzyknął "Laura! Prawda czy wyzwanie?" przez co obydwie podskoczyłyśmy.

- Yyy prawda - odpowiedziała zdezorientowana.

- Kogo z naszego grona byś pocałowała? - zapytał Kacper przez co przygryzłam wargę.

Dziewczyna momentalnie wyprostowała się wydając z siebie dźwięk niezadowolenia. Wyglądała uroczo gdy z przerażeniem rozglądała się po wszystkich. Była niczym mała istota, która potrzebowała ochrony. Mojej ochrony.

- Powiedz kogokolwiek - odezwał się Sławek. - Przecież nikt nie będzie kazał ci się z kimś całować.

Wpatrując się w ognisko przygryzłam dolna wargę do krwi.

- Anastazję - powiedziała przez co popatrzyłam na nią zdziwiona, rozluźniając zacisk moich zębów na wardze.

Wokoło rozniosły się głos pogwizdów, a kilku chłopaków zaczęło nas zachęcać. Pomimo jej wyznania nie czułam radości. Moje imię było tylko przykrywką, w końcu wolała chłopaka z którym się jutro spotyka.
Spojrzała na mnie, a następnie na moje usta, na których widniała czerwona ciecz. Bez namysłu zbliżyła się do mnie i przejechał językiem po moich wargach zlizując z nich krew. Przez moment zapomniałam najprostszych czynności... Nie dawałam rady ani się odezwać ani poruszać, nie wspominając o oddychaniu. Jej język był tak szorstki, a jednocześnie tak delikatny, że przez moje ciało przeszedł przyjemny dreszcz. Położyła ręce na mojej talii mocno pociągając mnie do siebie. Po czym przywarła swoimi wargami do moich lekko rozwartych ust. Byłam zbyt zaskoczona aby odpowiedzieć na jej pocałunek. Gdy pieściła moje usta czułam jak tracę grunt pod nogami. Fala gorąca zalała mnie od stóp po głowę. Modliłam się w duchu aby moje policzki nie przybrały różowego odcienia. Nie tak miałam zareagować... Nie tak jakbym traciła głowę, a do mojego brzucha naleciało stado motyli. Przerażało mnie to, a jednocześnie tak podobało... Poczułam taki cholerny spokój, czułam się tak beztrosko. Świat nagle przestał istnieć. Mogłam zatracić się w tej chwili, przy jej obecności. Niestety dziewczyna oderwała swoje wilgotne usta od moich, pozostawiając we mnie emocje które wywołała.

- UUUU! - wykrzyczał prawie każdy chłopak gdy wróciłyśmy do dawnej pozycji.

- Chyba tabletka zaczęła działać - powiedziałam łapiąc się za głowę gdy wszystko wokół mnie zaczęło wirować.

- Takkk - odpowiedziała bardzo rozbawionym a jednocześnie spokojnym głosem.

Oparła się o moje czoło swoim, lekko kołysząc się na boki... Definitywnie ją siekło bardziej niż mnie. Koniecznie trzeba to wykorzystać.

Alone with youOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz