Spędziłam wczoraj bardzo miło dzień, jednak pod koniec wszystko musiało się zepsuć. Mam teraz straszne wyrzuty sumienia przy jedzeniu czegokolwiek, chce schudnąć i móc w końcu normalnie na siebie patrzeć. Nie chce tak żyć, to wszystko ostatnio mnie przerasta. Mam tego dosyć naprawdę, mój limit sił ostatnio się wyczerpał. Czuję się taka bezużyteczna, niepotrzebna i brzydka. Nadchodzące dni to będzie koszmar, jak tylko o tym pomyślę mam łzy w oczach.
Bardzo Was przepraszam za taki rozdział, wolę tutaj pokazywać się z tej mocniejszej strony, ale nie zawsze się da.
Dzisiaj schudłam kolejny kilogram. Wcześniej mnie to przerażało, tak teraz jestem z tego zadowolona. Jednak to wciąż mało, muszę schudnąć więcej.