W przeciągu tygodnia schudłam 5kg. Teraz boję się, że jak zjem cokolwiek, to przez efekt jojo przytyję. Czasem mam nawet ochotę zjeść coś z własnej woli, ale się powstrzymuję. Mam dużą chęć wymiotowania, ale jeszcze nie złamałam swojego postanowienia. Wyszłam dzisiaj trochę na rower, żeby nie leżeć cały dzień w łóżku. Zaczął mi się najgorszy okres, mogę przeleżeć i przepłakać cały dzień, czuję się wykończona, problemy mnie przerastają. Staram się stawiać temu jak mogę, naprawdę, ale nie mam już siły. Strasznie potrzebuję teraz pewnej osoby żeby przy mnie była, ale nie chcę jej martwić, ostatnio zamknęłam się na wszystkich, nie chcę zadawać im jeszcze więcej cierpienia.
Chciałabym mieć po prostu normalne życie.