Pov. Julka
Koło 23 Tromba wszedł do mojego pokoju. Był jakiś zdołowany.
- Hej. Co się stało? - Zapytałam z troską.
- Mogę ci zaufać?
- Myślę że tak - Odparłam
- Weronika jest suką i teraz Friz jest strasznie zdołowany.
- Czemu jest suką? - Nic nie rozumiałam
- Podczas imprezy powiedziała na story że jest z nim tylko dla pieniędzy. Jako że jestem jego przyjacielem musiałem mu to powiedzieć. - Powiedział smutno.
- Już się nie smuć. Przecież dobrze zrobiłeś. - Powiedziałam czule i go przytuliłam. - Wiem co ci poprawi humor. - Uśmiechnęłam się i pocałowałam go w usta. Boże. Co ja zrobiłam? Tromba był na początku zdezorientowany ale po chwili jeszcze mocniej wpił się w moje usta. Gdy się od siebie oderwaliśmy wyszeptał mi do ucha:
- Kocham cię.
- Ja ciebie też - powiedziałam równie cicho jak on.
Niestety ten piękny moment nie trwał długo. Usłyszeliśmy głośną kłótnie a potem Weronika wparowała do naszego pokoju ze łzami w oczach.
- To wszystko twoja wina! - Zaczęła drzeć się na Trombe.
- Miał okłamywać swojego przyjaciela? Po prostu jesteś suką i Karol się wreszcie o tym dowiedział. - powiedziałam a ona podbiegła do mnie i nic nie mówiąc strzeliła mi w twarz.
- Wypierdalaj stąd albo nie ręczę za siebie! - Zaczął krzyczeć Tromba gdy zobaczył moją zapłakaną twarz. Ona bez słowa opuściła nasz pokój a potem dom. W drzwiach pojawiła się Otylia.
- Boże. Co ci się stało? - spytała z troską.
- Napompowana różowa szmata się stała. - powiedziałam. Szczerze to lekko mnie to bawiło.
- Spoko. Tej suki już nie ma.-Powiedziała po czym zamknęła drzwi. - Wy jesteście razem?
- Powiemy jej? - Spytał się mnie szeptem Tromba.
- Tak. Jesteśmy razem - powiedziałam tak żeby usłyszała.
- Gratulacje! - Krzyknęła i pobiegła mnie przytulić.
- Tylko nie mów reszcie ekipy. Niech się sami domyślą. - powiedziałam ciszej
- Okej. Jak sobie życzysz. - odparła z uśmiechem i wyszła.
(18+ alert)
- To może dokończymy to co mieliśmy na imprezie? - zapytał mnie cicho przygryzając mi ucho.
- Nawet nie wiesz jak bardzo bym chciała. - Powiedziałam również szeptem. - Chociaż stresuję się. Wiesz... To mój pierwszy raz.
- Nie bój się. To nie jest takie straszne. - powiedział całując moją szyję zostawiając na niej malinki. Ja zdjęłam mu bluzę i rzuciłam gdzieś w kąt pokoju co on zrobił również z moją. Nie miałam koszulki, więc zostałam w samym staniku choć długo w nim nie siedziałam, ponieważ Tromba do zdjął i zaczął ssać moje piersi na co lekko pojekiwalam. Nie chciałam robić hałasu bo pewnie większość już spała. Zaczęłam odpinać jego spodnie. Gdy je zdjęłam zobaczyłam dość duże wybrzuszenie. Zaczęłam zsuwać jego bokserki. Jego penis okazał się dość duży. Mógł mieć nawet 18 cm. Zaczęłam brać go do ust na co chłopak przegryzał wargi by nie zacząć jęczeć. Poczułam, że jego członek pulsuje co miało znaczyć że zaraz dojdzie. Zaczełam szybciej poruszać swoje usta na nim i poczułam słoną ciecz wypełniającą moje usta i cichy jęk chłopaka. Połknęłam ją. Zaczęłam zdejmować spodnie. Coś czego najbardziej się obawiam. Tromba wyjął z szafy prezerwatywę i założył ją na swoje przyrodzenie. Zanim cokolwiek zrobił spytał.
- Napewno jesteś gotowa?
- Tak. Kiedyś musi być ten pierwszy raz.
Gdy to usłyszał zaczął powoli we mnie wchodzić. Z każdym pchnięciem poruszał się coraz szybciej a ja zaciskałam paznokcie na jego plecach. Zaczęłam czuć że jestem na skraju orgazmu. On widząc to zaczął się ruszać coraz szybciej i brutalniej a ja doszłam z głośnym jękiem który po chwili został stłumiony przez usta chłopaka. Opadliśmy wycieńczeni na łóżko i poszliśmy spać.
( Koniec 18+i rozdziału)
CZYTASZ
Kocham cię *Tromba* [ZAKOŃCZONE]
FanfictionSiedemnastoletnia Julia zapoznaje się z ekipą. Czy z pewną osobą połączy ją coś więcej?