17.

260 13 2
                                    

Z trombą mam wszystko wytłumaczone. Nadal mnie to boli ale umiem mu to wybaczyć. Nie chcę im psuć humoru więc po prostu siedzę sama siedzę w pokoju. Oni przyjechali wypocząć a nie się smucić przeze mnie.

- Julka! Możesz zejść? - Krzyknął Kamil.

- Tak. Już idę. - odpowiedziałam mu.

Gdy zeszłam na dół trzymał wielką deskę. O tak. Tego mi trzeba.

- Mogę się przejechać? - zapytałam.

- Jasne. Przecież niepotrzebnie bym cię nie wołał. - Uśmiechnął się do mnie.
Przytuliłam go i wzięłam deskę i wyszłam na dwór. Jak przyjemnie. Radość zaczęła mnie wypełniać. Cudowne uczucie. Nagle usłyszałam że ktoś za mną trombi. Gdy się odwróciłam zauważyłam, że to Mateusz i Małym Mateuszem (XD) Dostałam przez nich zawału. Pomachałam  im i jechałam dalej. Po dziesięciu minutach zaczęłam zawracać. Kilka minut umiało we mnie obudzić taką radość. Wjechałam do naszej bramy i czekał tam na mnie Krzychu z kamerą.

- Jak deska? Dobrze działa?. - Zapytał.
- Zajebiście. - Uśmiechnęłam się do niego i weszłam do domu. Muszę pogadać z Otylią, że dogadałam się z trombą i nie muszę już z nimi spać. Chociaż nie będą musieli używać knebla.

- Hej Otylia. Pogodziłam się z trombą i nie muszę wam już przeszkadzać. - Powiedziałem wchodząc do pokoju Otyli.
- To super! Ale nie przeszkadzałaś. - Taa. Dziś w nocy widziałam jak "nie przeszkadzam".

Pogadałam z nią jeszcze chwilę i poszłam do pokoju mojego i Tromby. Chłopak leżał na łóżku i coś pisał. Wskoczyłam na niego a on zaczął mnie przytulać. W pewnym momencie złapał mnie za nadgarstek.

- Ała - Syknęłam.
- Co się stało? - zapytał chłopak i odsłonił moją rękę. Jego reakcja Strasznie mnie zdziwiła. Zaczął płakać. W tym momencie do naszego pokoju wparował Patec.

- HA beksalala! - Zaczął się śmiać.
- Wyjdź. - Powiedziałam stanowczo.
Zaczęłam pocieszać chłopaka. Zaczął się obwiniać o moje blizny. W końcu udało mi się go ogarnąć. Włączyłam jakąś playlistę na Spotify. Tego mi potrzeba. Nawet nie wiem kiedy znów zasnęłam.

***
Z racji że zbliżamy się do końca to nie mam weny pisać długich rozdziałów. Lovki was.

Kocham cię *Tromba* [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz