Rozmowa z Magdą i powrót Sebastiana

24 0 0
                                    


Dawid pojechał do domu bo przyjechał do niego kuzyn. Przyszła Magda. Wszystko jej opowiedziałam.

- Sebastian był u Dominika. słyszałam ich rozmowę. On cię kocha. Wiele dla niego znaczysz. Jestem pewna,że Dawid nie jest dla ciebie. Jak zwykle wylądujecie w łóżku a potem będzie rózne laski podrywał.

- Myślę,że stara się zmienić. Kocham go. Nie potrafię pokochać Sebastiana chociaż jest taki dobry i czuły dla mnie. traktuję go jak przyjaciela.

- Ranisz go w ten sposób.

- Wiem ale nie umiem inaczej.

Obejrzałyśmy film w tv i zjadłyśmy naleśniki z serem,które zrobiła moja mama. Około 22 Magda poszła. Poczułam,że słaba jestem i zmęczona i boli mnie głowa. Wzięłam leki i popiłam herbatą. Wzięłam prysznic i położyłam się i zasnęłam. Około 2 w nocy się obudziłam. Strasznie mi się chciało pić. Usiadłam na łóżku i nagle zobaczyłam,że na kanapie przy łóżku siedzi Sebastian.

- Co ty tu robisz? Długo już tu jesteś?

- Przyszedłem po 23. Chciałem wiedzieć jak się czujesz i chciałem cię zobaczyć.

Wstałam i poszłam do biurka. Napiłam się herbaty.

- Fuj zimna herbata.

- Zrobię ci gorącą herbatę zaraz.

Sebastian zabrał kubek i poszedł do kuchni. Wróciłam do łóżka. Po chwili Sebastian przyniósł gorącą herbatę.

- Dałem do herbaty cytrynę i miód.

Wypiłam herbatę. Sebastian zabrał kubek i postawił na biurku. Usiadł na łóżku przy mnie. Byłam strasznie słaba ale poza tym lepiej się już trochę czułam. Sebastian dotknął mojego policzka,spojrzał w moje oczy i mnie pocałował.

- Sebastian nie powinniśmy. Jestem z Dawidem i nic z tego nie będzie. To nie ma sensu. Złamiesz sobie tylko serce.

- Dla mnie to ma sens. Będę o ciebie walczył bo jesteś całym moim światem. Nie mogę patrzeć jak ten dupek cię rani.

- To moja sprawa i moje życie.

- To też moja sprawa bo cię kocham.

Sebastian przysunął się do mnie i pocałował mnie w usta. Chciałam i nie chciałam,żeby przestał mnie całować. Odsunął się trochę i wyszeptał - Mam przestać bo dla ciebie to nie4 ma sensu?

- Tak. Nie. Nie wiem. Mam mętlik kompletny w głowie.

- A ja wiem,że nie chce przestać cię całować.

Całował mnie a ja na moment straciłam głowę i nie zauważyłam,że dzwoni i pisze do mnie Magda. Doszło przypadkiem do tzw. katastrofy. Zadzwonił do Magdy Dawid. Chwilę gadali. I w pewnym momencie przez Dominika wygadała się gdzie jest Sebastian. Dawid się wkurzył. Nie wiedziałam nic o tym. Magda długo dzwoniła i pisała. Zapomniałam o całym świecie dookoła na moment. Nie słyszałam telefonu. Sebastian mnie całował.

- Co ja wyprawiam? Nie powinnam. - pomyślałam ale nie chciałam,żeby ten moment się skończył.

Sebastian się odsunął i powiedział - Dzwoni już długo twój telefon.

- Nie obchodzi mnie to. Niech dzwoni - powiedziałam i sama pocałowałam Sebastiana.

-Co ja wyprawiam? - pomyślałam.

Sytuacja robila sie powazna. Dzwonil i dzwonil Dawid a ja nic nie slyszalam.  Sebastian mnie calowal.

- Jestes całym moim swiatem. Nie zrezygnuje z ciebie malenka...

- Sebastian...

- Nic juz nie mow. Spij,odpocyzwaj a ja bede przy tobie całą noc.

Został. Został bo mnie kochał a ja nie potrafiłam go pokochac..


-

Od pomyłki do wielkiej miłościOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz