Typowy dzień w Bazie Avengers
*tarcza kapitana leży w salonie*
Julia: Tarcza taty...
Julia: *podnosi tarczę* Patrzcie na mnie, jestem Kapitan Ameryka. Jestem super żołnierzem i niczego się nie boję. Nie mam też instynktu samozachowawczego. Jeżeli dotkniesz Bucky'ego popamiętasz mnie.
Steve: Bardziej z przepony mała.
Julia: Ta-Tata...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Od 1h uczę się skakać na desce.
Umarłam prawie 2 razy.
Tak to jest jak twoim największym lękiem jest ból.
Pechowiec i gapa że mnie 😐
CZYTASZ
Marvel Talks vol. 2
FanfictionZapraszam na drugą część talksów. Jeśli nie czytałeś pierwszej to zapraszam Ostrzegam przed moim humorkiem !!! Zapraszam!