Peter: Julia, jak ty to robisz? Zawsze jesteś taka nabuzowana i pełna energii. Wierzysz, że wszystko się uda i w ogóle. Jak?
Julia: *dolewając do mega mocnej kawy 2 energetyki, whisky, a następnie pół opakowania cukru* Taka już jestem Petey
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Czy ten tydzień nie może się już skończyć, tak samo jak wszytko?!
CZYTASZ
Marvel Talks vol. 2
FanficZapraszam na drugą część talksów. Jeśli nie czytałeś pierwszej to zapraszam Ostrzegam przed moim humorkiem !!! Zapraszam!