Rodzinne śniadanie w Bazie Avengers
Julia: *wchodzi do kuchni i bez słowa siada przy stole*
Avengers: *zaniepokojony wzrok*
Steve: Coś się stało mała?
Julia: Czuję się, jakby ktoś zrzucił mnie z drugiego piętra, a następnie rozjechał walcem drogowym...
Clint: *podsuwa w jej stronę talerz z ciasteczkami* Ciasteczko?
Julia: *lekki uśmiech* Dziękuje
CZYTASZ
Marvel Talks vol. 2
FanfictionZapraszam na drugą część talksów. Jeśli nie czytałeś pierwszej to zapraszam Ostrzegam przed moim humorkiem !!! Zapraszam!