Ten rozdział dedykuję 1208emilka która nie może się doczekać dalszego ciągu wydarzeń. Wbijcie do niej i okażcie miłość dziewczynie 🖤🖤🖤
Martinus złapał się za ramię. Na jego koszulce zobaczyłam krew. Kurwa, co ja zrobiłam?!!!??!? Odwróciłam się w stronę sekretarki. Wszystko byłoby dobrze gdyby nie ta suka. Nie mogła zaczekać... Podbiegłam do niego. Przytuliłam jego głowę do moich piersi.
Ja widzisz idiotko co zrobiłaś?! Teraz zapierdalaj po lekarza!!!!
Sekretarka biegła tak szybko jak mogła. Mi było głupio, bo to też moja wina. Martinus przycisnął mocniej głowę do mojej klatki piersiowej. Ramię go strasznie bolało. Położyłam rękę na jego jedwabistych włosach. Gdzie jest kurwa ten lekarz?! Wyczułam kogoś wzrok na sobie. Popatrzyłam się. Marcus był przerażony. Ale to nie moja wina.... Nie chciałam mu tego zrobić. Moja koszulka robiła się wilgotna. Płakał. W końcu dwóch lekarzy przyszło. Odsunęłam się od Tinusa. Pozwoliłam lekarzą się nim zająć.
Godzina 15.15
Siłowna, przy domie publicznymDawno nie ćwiczyłam. Więc postanowiłam wziąść się za siebie. Rzuciłam torbę teningową w kąt. Włączyłam bieżnie i biegłam. Mój mózg zaczął biegać z myślami. Dawno nie byłam w domu. Rodzice myślą, że jestem w szkole. Śmieszne. Rzuciłam szkołę w wieku 12 lat. Dziwne, że się nie skapnęli. Zaczęłam biec szybciej. Zapomniałam o mojej młodszej siostrze. Wiki. Ostatnio się z nią widziałam wczoraj w nocy. A przed tym, to już nie pamiętam. Przez to wszystko zaniedbuje siebie i najbliższych. Jestem nafaszerowana narkotykami, tabletkami antykoncepcyjnymi i alkoholem. Nie sądzę, żeby coś się zmieniło. Wyłączyłam bierznie i zaczęłam się podciągnąć na drążku treningowym. Raz, drugi,[...]osiemnasty...
Temat rodzina jest ciężki do ogarnięcia. Za dużo mam roboty tutaj aby zająć się rodziną. Postanowiłam, że wpadnę kiedyś do rodziców. Tylko nwm kiedy. Z Wiką się spotkam jeszcze dzisiaj. Dobrze, że mnie nie wydała... Nie wiem jak starzy by zareagowali na to, że jestem gangsertą zorganizowanej grupy przestępczej. Seks, narkotyki, morderstwa, dom publiczny... Nie ma co gadać, na zawał by zeszli. Chcieliby, żebym rozwijała moje pasję. A jakie mam? Nie wiem, nigdy mnie to nie interesowało. Zawsze chciałam pokazać innym, że jestem inna. I to zrobiłam. Każdy gangster się mnie boi. Policja. Kryminalni. Wszyscy. Nawet ten idiota Marti... A no tak on... Teraz sobie pomyślałam, że powinnam sprawdzić co u niego. Zeszłam z drążka i podeszłam do torby która znajdowała się w kącie sali. Wyciągnęłam z niej koktail wieloowocowy. Wzięłam torbę i zgasiłam światło w siłowni. Zamknęłam za sobą drzwi.Godzina 16.30
Dom rodzinny Weroniki
WiktoriaOdrabiałam właśnie matematykę, gdy ktoś zapukał do pokoju. Zamknęłam zeszyt i poszłam otwożyć.
Marcus witaj księżniczko 🥴
Przytulił mnie najmocniej jak mógł. Usiedliśmy na moim łóżku. Długo nie leżeliśmy, bo Mac zaczął mnie łaskotać.
Ja u... Uspokój sieeee...
Śmiałam się tak, że leciały mi łzy. W końcu przestał i pocałował mnie. Wtuliłam się w jego silny tors. On położył rękę na moich plecach i zaczął je gładzić.
Ja więc co cię do mnie sprowadza?
Marcus chce chronić mojego skarba💗
Ta odpowiedź trochę mnie zdziwiła.
Ja przed czym?
Marcus przed tą psychopatką
CZYTASZ
Dziewczyna z Gangu ~ Martinus Gunnarsen
FanficDziewczyny... Czy aby na pewno reprezentują słabość, strach i są zależne od płci silniejszej? NIE! Tych dziewczyn wszyscy się boją, nawet policja gdy słyszy ich imiona sra w gacie. Jednak każdy ma swój słaby punkt... Czy miłość wygra z kamiennymi se...