Siedziałam z przodu obok Reeca. Isabel z tyłu. Przez całą drogę jedyne zdanie jakie padło to pytanie o adres Isabel. W powietrzu wciąż wisiała jakaś niezręczna atmosfera, którą rozsiewała ta dziewczyna. Miałam nadzieję, że nie będę miała już z nią przyjemności. Tego wieczoru przegięła. Gdy podjechaliśmy pod jej dom chciała pożegnać się z Reecem, ale on szybko wycofał z jej podjazdu. Bardzo słusznie.
Isabel mieszkała po drugiej stronie miasta około 30 minut od naszego domu.
Zaczęliśmy rozmawiać o wszystkim. Tak po prostu. Chyba pierwszy raz byliśmy sam na sam. Może to dziwne, ale miałam wrażenie, że on jest osobą, z którą wszystko jest łatwiejsze. Mówiłam właśnie o jakiejś mało znaczącej rzeczy z mojego życia. Gdy Reece zjechał na pobocze.
- Co robisz?- zapytałam zdezorientowana.
-Chce się na tobie skupić.- powiedział odwracając się w moją stronę.
Wow- pomyślałam on chyba naprawdę mnie słucha.
Rozmawialiśmy tak nawet nie wiem ile. Są momenty kiedy czas nie ma najmniejszego znaczenia i to był jeden z nich.
Nagle dostałam wiadomość od Julii
Julia: Czemu tak długo was nie ma?
Sara: Za 15 minut będziemy.To, że się niecierpliwiła nie znaczyło nic dobrego. Myślałam, że szczerze sobie pogadają z Danielem.
Niechętnie, ale powiedziałam chłopakowi, że musimy już wracać bo się niecierpliwią.Po 15 minutach byliśmy już w domu. Zastaliśmy Daniela i Julie w niewiele lepszej sytuacji niż ich zostawiliśmy.
Z tego co się później dowiedziałam ona miała mu za złe, że pocałował Isabel, on natomiast powiedział, że nie miał wyboru.
Wszyscy nie mieliśmy już ochoty na nic. Pościeliłam chłopcom w salonie, ogarnęłam w kuchni kiedy Julia brała prysznic.
- Dobranoc- krzyknęłam tylko do chłopaków kierując się na górę.
- Dobranoc- odkrzyknęli razem na wpół już śpiąc.
Zaraz po Julii wzięłam szybki prysznic i położyłam się. Cały dom już spał, a ja leżałam i analizowałam w głowie cały wieczór. To wszystko było dla mnie strasznie nowe. W Warszawie miałam zwykłe życie. Paczkę znajomych i jedną przyjaciółkę, która spała na łóżku obok. No i jeszcze chłopaka, ale on od początku był błędem. Nie byłam przyzwyczajona do takich akcji jaka działa się dzisiaj. Po chwili zasnęłam.
CZYTASZ
DON'T LET ME GO
FanficDwie przyjaciółki wyjeżdżają na wakacje do USA, nie spodziewały się że powrót będzie tak trudny...