Dwa dni po pikniku z chłopakami dostałyśmy z Julką zaproszenie na imprezę od kumpla Daniela Jacka. Nazywał się jak nasz niedawno poznany znajomy, ale to pewnie zupełnie ktoś inny. Oczywiście je przyjęłyśmy. Kazał wziąć każdej z nas osobę towarzyszącą. Nie miałyśmy z tym problemu. Łatwe, że nasz wybór padł na Reeca i Daniela.
Poza tym nasz dzień zaczął się normalnie. Zjadłyśmy śniadanie, wyprowadziłyśmy Bailey'go i oczywiście nie zapomniałam namówić Julii na poranna jogę. Tym razem nie protestowała co do porannych ćwiczeń. To było dziwne. Zapomniałyśmy powiadomić chłopaków, że idą z nami na imprezę, ale zaraz do nich zadzwoniłyśmy i im powiedziałyśmy. Strasznie nam się nudziło, więc w międzyczasie obejrzałyśmy sobie dwa odcinki Domu z Papieru. Gdy już skończyłyśmy oglądanie chciałyśmy powoli się ubierać na imprezę, bo chłopcy mieli po nas być o 20. Szybko obie stwierdziłyśmy, że nie mamy co na siebie założyć, ale chyba większość dziewczyn też tak ma. Bez zastanowienia poszłyśmy do pobliskiej galerii poszukać czegoś co mogłybyśmy założyć na imprezę. Po dwóch godzinach zakończyłyśmy poszukiwania i z sześcioma torbami ubrań wróciliśmy do domu. Będąc w galerii kupiłyśmy nie tylko coś na imprezę jak to kobiety wzięłyśmy też dresy. Zaczęłyśmy się ubierać, bo miałyśmy mało czasu. Stwierdziłam, że lekko nas obie pomaluje. Tak się prezentowała Julia:
A tak ja się prezentowałam:
Zanim się zorientowałyśmy chłopcy czekali już na podjeździe. Julia siedziała z przodu obok kierującego Daniela. My z Reecem usiedliśmy z tyłu. Chwilę później byliśmy na miejscu. Zaparkowaliśmy przed olbrzymim domem. Na powitanie wyszło do nas czterech chłopaków. Po kolei zaczęli się nam przedstawiać. Trzej z nich byli nam obcy, ale jeden wydawał się nam znajomy. Po chwili obie skojarzyłyśmy, że to Jack. Pozostałych imiona to Jonah, Corbyn i Zachary, ale kazał mówić do siebie po prostu Zach. Wszyscy weszliśmy do środka. Zastałyśmy tam grubą imprezę pełną alkoholu. Usiadłyśmy z Julką na kanapie w salonie, a Reece z Danielem poszli po coś do picia. Nagle dosiedli się do nas nowo poznani chłopcy. Bardzo miło się z nimi rozmawiało. Zaraz przyszedł Reece i Daniel z czterema drinkami. Reece przyniósł mi, a Dany Julii, ale nie wiedział, że ona nie pije alkoholu. Julka wyjaśniła mu, że nie pije, a on przeprosił i powiedział, że przyniesie jej wodę. To było takie słodkie. Gdy Dany już wrócił poprosił moją przyjaciółkę do tańca. Widząc to Reece poprosił mnie do tańca. To była jedna z najcudowniejszych chwil w moim życiu. Po kilku piosenkach byłam trochę zmęczona, więc stwierdziłam, że chwilę sobie posiedzę na kanapie. Dałam Julii znak, żeby do mnie przyszła. Powiedziałam jej, że chce już wracać do domu, bo jestem trochę zmęczona tym hałasem i zapachem alkoholu. Julia również za powrotem do domu. Umówiłyśmy się, że ona pójdzie poszukać Daniela, a ja Reeca. Julka zaraz dostrzegła Daniela, bo grał w beerponga. Nie chciał jeszcze wracać, ale dał się przekonać. Zaraz i ja spostrzegłam mojego chłopaka. Tańczył z jakąś blondynką. Widać było, że już wypił co nieco. Podeszłam do niego i spytałam czy wraca z nami. Odpowiedział, żebym wróciła z Julką i Danielem, bo on zostaję, bo się świetnie bawi. Było mi smutno, bo wszyscy we czwórkę po powrocie mieliśmy obejrzeć jakiś film, ale trudno nie zaciągnę go za nogę do samochodu.
Ruszyliśmy we trójkę do samochodu. Ja nie mogłam prowadzić, Daniel tym bardziej. Została tylko Julka. Nie wiem jak, ale zdała prawko. Daniel dał jej kluczyki. Nie byłam przekonana czy chce z nią jechać. Moja przyjaciółka moim zdaniem jest nieprzewidywalnym kierowcą. Ostatecznie wsiadłam. Droga do naszego domu nie była taka straszna. Julka dowiozła nas całych. Szybko, lecz po cichu otworzyliśmy drzwi, żeby nikogo nie obudzić i wbiegliśmy na górę do mojego i Julii pokoju. Postanowiliśmy złączyć łóżka, żeby mieć więcej miejsca. Po krótkiej rozmowie postanowiliśmy obejrzeć ,,When Harry Met Sally".
Daniel położył się obok Julki i objął ją ramieniem. Byłam zła na Reeca za to, że mnie wystawił. Niech sobie siedzi na tej głupiej imprezie. Film był bardzo ciekawy i romantyczny. Było mi smutno, bo przez cały film Julia leżała wtulona w Daniela, a ja leżałam wtulona w poduszkę. Mimo to cieszę się szczęściem mojej przyjaciółki. Po zakończonym filmie ja poszłam wziąć prysznic, a Julka poszła odprowadzić swojego chłopaka. W mgnieniu oka zaraz była z powrotem. Gdy ja poszłam już leżeć Julka szybko wzięła prysznic i rzuciła się na swoje łóżko. Postanowiłyśmy, że jutro rozsuniemy łóżka, ponieważ obie już byłyśmy zmęczone. Nawet nie zorientowałam się kiedy zasnęłam.
CZYTASZ
DON'T LET ME GO
FanfictionDwie przyjaciółki wyjeżdżają na wakacje do USA, nie spodziewały się że powrót będzie tak trudny...