Laura
Weszłam do kuchni siadając do stołu, śniadanie było już gotowe. Dawid pochylił się i pocałował mnie w czoło.
Upiłam łyk kawy i zabrałam się za kanapki.
-Co masz dziś w planach - spojrzałam na Dawida przełykając kęs kanapki
-Idę na walkę
-od kąd zaczeliście się spotykać nie opuściłaś żadnej
-Wiem. Nie przepadam za tym, ale chce żeby wiedział że go wspieram
-Rozumiem widzę, że Ci bardzo na nim zależy
-Chciałam Ci powiedzieć, że nie wracam dziś na noc do domu i nie zadawaj pytań jestem już duża dziewczynką
-Nie miałem nawet zamiaru - uśmiechnął się i wstała od stolu kierując się do wyjściaNie mówiłam nawet o tym Sebastianowi, chciałam zrobić mu niespodziankę. Pragnęłam go od dawna, a dziś postanowiłam oddać mu się cała.
Pobieglam do pokoju i spakowałam w torbę najpotrzebniejsze rzeczy.
Wzięłam szybki prysznic, ubrałam się i wyszłam z domu. Odpaliłam auto i po pół godzinie byłam już na uczelni.
Dzień dłużył się nie miłosiernie, Monia była chora i sama umierałam z nudów. Po ostatnich zajęciach wybiegłam z sali kierując się na parking. Wsiadłam do samochodu i ruszyłam do domu.Otworzyłam drzwi mieszkania, ale Dawida nigdzie nie było, skierowałm się do sypialni, a potem do łazienki. Zrzuciłam z siebie ciuchy i weszłam pod prysznic. Ciepła woda ogrzewała moje nagie ciało. Stałam chwilę pod strumieniem, aż w końcu złapałam za maszynkę do golenia.
Ogoliłam nogi, a potem zabrałam się za cipkę, ostrożnie przejeżdżałam ostrzem, żeby się nie zaciąć. Owinęłam się w ręcznik i podeszłam do lustra. Zrobiłam delikatny makijaż i wysuszyłam włosy. Ubrałam koronkową bieliznę i białą sportową sukienkę a na nogi trampki. Przejechałam błyszczykiem po ustach, zabrałam torbę i skierowałam się do taksówki
Zajęłam miejsce na środku sali widząc, że Sebastian zmierza w kierunku ringu.
Obserwowałam walkę z zaciśniętymi pięściami, nie należała do łatwych, przeciwnik był równie dobry co Seba. Wiedziałam, że dzisiaj będzie miał więcej śladów, a żebra dadzą mu się we znaki. Krew tryskała na ring, nie mogłam już na to patrzeć, wzięłam torbę w rękę i skierowałam się do jego szatni.
Ochrona wpuściła mnie bez problemu, usiadłam i czekałam aż walka się zakończy.Po półgodzinie usłyszałam otwieranie drzwi, odwróciłam się i zamarłam .
Widok nie był najlepszy, nie źle oberwał, krew sączyła mu się z nosa i ust, brew była rozcięta. Podeszłam do niego i złożyłam delikatny pocałunek na jego ustach. Wzdrygnął się z bólu.-Przepraszam nie chciałam - przyciągnął mnie do siebie i pocałował. Oderwałam od niego usta i wskazałam na krzesło. To był już nasz mały rytuał po, każdej walce opatrywałam mu rany.
-Nie źle oberwałeś - spojrzałam na kiego z pod uniesionej brwi
-Było warto bo wygrałem - uniósł kącik ust
-Jesteś obolały może zaopiekuje się tobą przez całą noc?
-Zostaniesz u mnie na noc?
-Jeśli chcesz
-Pewnie, że chce - chwycił moja dłoń ciągnąc za sobą zdążyłam złapać torbę, a za chwilę siedziałam już w samochodzie.Zaparkował przed domem, wysiadłam i ruszyłam w stronę drzwi. Położył torbę w salonie, a ja ruszyłam do kuchni.
-Weź prysznic, a ja coś zrobię do jedzenia--musnął moje usta i zniknął na górzeZebrałam się do robienia kolacji.
W eskspresowym tępię zrobiłam sałatkę z kurczaka a do tego grzanki. Nakryłam stół i wyciągnęłam czerwone wino, na lałam nam po kieliszku.Od wróciłam głowę i na widok pół nagiego Sebastiana nogi mi się ugieły.
Poczułam ciepło między nogami. Stał przede mną w luźnych spodenkach. Włosy miał potargane, a pojedyncze krople wody zdobiły jego umięśnioną klatkę piersiową. Stanął za mną i objął mnie w pasie muskając moja szyję.-kurwa! - zaklęłam pod nosem - wskazałam na stół. Usiedliśmy zajadając się sałatką. Poczułam jego rękę na moim udzie.
Byłam stracona.-Chrzanić to - szybkim ruchem znalazłam się na jego kolanach, wplotłam ręce w jego włosy całując zachłannie. Nagle poczułam jak mnie podnosi i kieruję się w stronę schodów prowadzących do jego sypialni. Przytuliłam głowę do jego szyji zatapiając się w jego zapachu...
![](https://img.wattpad.com/cover/227047774-288-k636548.jpg)
CZYTASZ
Mój Obrońca (ZAKOŃCZONA)
Romance20-letnia Laura ucieka ze swojego rodzinnego miasta do stolicy i rozpoczyna studia na wydziale adwokackim. Czy uda jej się rozpocząć nowe życie i zapomnieć o tym co się wydarzyło? Czy nawiedzające ją koszmary w końcu znikną? Czy uda jej się otworzyć...