Sebastian
Zatrzymałem się przecznice dalej ,żeby nie usłyszał silnika samochodu . Podbiegłem i zobaczyłem jego busa przed domem. Szybkim krokiem podeszłam do domu i po cichu nacisnąłem na klamkę , drzwi były zamknięte .
Obeszłem w koło dom i zobaczyłem małe okienko ,schyliłem się i zobaczyłem ją ,przywiązana do łóżka ,a ten zboczeniec ściągał jej spodnie .
Długo nie myśląc wróciłem do drzwi i swoim sposobem otworzyłem je .
Wszedłem do środka i skierowałem się schodami do piwnicy .Drzwi były otwarte ,zajrzałem do środka ,Laura była nieprzytomna ,a ten huj majstrował przy jej majtkach .
Podszedłem do niego cichutko łapiąc go za fraki i rzucając o ścianę .
Uderzył głową dość mocno i przewrócił się na podłogę .Długo nie myśląc zacząłem go okładać ,a jego twarz zalała się krwią .- Sebastian - głos Bartka przywrócił mi świadomość - zostaw go nie jest tego wart my się nim zajmiemy .
Zeszłam z niego i podeszłam do nieprzytomnej Laury .Sprawdziłem puls ,oddychała .
Rozwiązałem jej ręce i chciałem podnieść .- Nie ruszaj jej zaraz będzie karetka ,nie wiadomo co ten skurczybyk jej zrobił - miał rację nie chciałem dodatkowo jej skrzywdzić.
Po chwili zjawili się ratownicy .
Podali jej kroplówkę i położyli na nosze- Co jej jest - zapytałem
- Jest w silnym szoku ,dlatego zemdlała ,zabieramy ją na badania .Ruszyłem za nimi ,ale poczułem na ramieniu rękę Bartka
- Chodź zawiozę Cię nie powinieneś teraz prowadzić - skinąłem głową
Siedziałem na krześle w poczekalni czekając na wiadomości od lekarza .Trwało to tak długo ...
- Pan Sebastian - słysząc swoje imię od razu wstałem i ruszyłem w stronę lekarza
- Co z nią ?
- Wszystko jest dobrze ,nie została zgwałcona , jest osłabiona ,ale niedługo powinna się wybudzić
- Mogę do niej wejść ?
-Prosze ,sala 105Otworzyłem drzwi sali ,Laura leżała w łóżku podpięta do kroplówki .Podeszłam i usiadłem obok niej . Złapałem ją za rękę patrząc jej blada twarz .Na jednym z policzków miała siniaka ,a warga była rozciętą .
- Skurwiel ! - zaklełem pod nosem
Pocałowałem jej dłoń .
- Lauro przepraszam to wszystko moja wina , Melisa nic dla mnie nie znaczy . Zostawiła mnie rok temu ,to dziecko nie jest moje .
- Sebastian - zobaczyłem jak otwiera oczy i spogląda w moje ....
![](https://img.wattpad.com/cover/227047774-288-k636548.jpg)
CZYTASZ
Mój Obrońca (ZAKOŃCZONA)
Romance20-letnia Laura ucieka ze swojego rodzinnego miasta do stolicy i rozpoczyna studia na wydziale adwokackim. Czy uda jej się rozpocząć nowe życie i zapomnieć o tym co się wydarzyło? Czy nawiedzające ją koszmary w końcu znikną? Czy uda jej się otworzyć...