Wracam po przeczytaniu kilku długich, papierowych książek z nowym zasobem słów i wyższymi umiejętnościami, kc!
Żeby lepiej się to czytało, czytajcie wolniej i uważajcie na każde słowo, lepiej zrozumiecie :)
😘
Krystian
Okej, trzeba przyznać, że to co się wydarzyło było... inne?
Nawet nie wiem czy mi się to podobało. Pomyłka. Mi się to kurewsko podobało, ale przed samym sobą nie umiem tego przyznać. Pozostaje jedno. Czy ja chcę o tym zapominać? Nie chce, ale znowu nie umiem tego przyznać. Dlaczego się wstydzę przed samym sobą powiedzieć, że przelizałem się z chłopakiem i podobało mi się to?
Może nie dopuszczam do siebie tej myśli ze względu na to, że jest to chłopak... Mieszam totalnie. Nigdy nie miałem drugiej połówki, przed chwilą odbył się mój pierwszy pocałunek...
Nawet nie wiem jakiej orientacji jestem. Na pewno nie jestem stu-procentowym hetero. Może bi?
- Chcesz o tym porozmawiać? Wyglądasz na nieźle przejętego - zagadnął Filip po chwili ciszy. Niby mogę porozmawiać, ale jaki ma to sens? Powiem mu, że rozdziewiczył moje usta i skłonił do refleksji nad moją orientacją seksualną.
- Nie trzeba... Muszę sobie to po prostu przemyśleć - uśmiechnąłem się lekko.
- Ale nasze relacje się nie zmieniają, co nie? Nie chcę by było niezręcznie - zaczął - przepraszam, nie powinienem się tak...
- Stop - przerwałem mu - po pierwsze, to ja cię pocałowałem, więc to ja za to odpowiadam, ok?
Pokiwał głową i oparł się o barierkę.
- Podobało ci się to? - zapytał po chwili ciszy.
- A tobie? - zmieszałem się. Co ja mam mu powiedzieć?
- Nie odpowiada się pytaniem na pytanie - upomniał wyczekująco.
- Podobało - powiedziałem - nawet bardzo - dodałem o wiele ciszej - a tobie? - powtórzyłem poprzednie pytanie.
- Żeby cię nie okłamać powiem, że zajebiście całujesz - uśmiechnął się - gdzie się nauczyłeś? - zaśmiał się.
- Wiesz, że to był mój pierwszy pocałunek? - po jego minie było widać, że jest zszokowany.
- Nie gadaj... Serio? - dopytywał na co się zaśmiałem - ja z trzy miesiące uczyłem się to dobrze robić, a ty? Pierwszy pocałunek i całujesz lepiej niż niejedna laska.
- Nie schlebiaj mi - zakryłem twarz.
Szczerze mówiąc to myślałem, że przez to posunięcie nasze stosunki się pogorszą, ale wcale tak nie było, wręcz odwrotnie.
To kilkudziesięcio-sekundowe wydarzenie zbliżyło nas do siebie jeszcze bardziej niż myślałem.
Wszedłem do pokoju, wziąłem piżamę i poszedłem się umyć. Ciągle czułem na sobie kogoś wzrok, ale co się odwróciłem, to Filipa nie było, mam jakieś zwidy. Ubrałem się i położyłem na łóżku. Byłem wyczerpany, jedyne co chciałem teraz zrobić to położyć się spać.
~~~
Obudziłem się czując na klatce piersiowej unieruchamiający ciężar. Jak się okazało, była to ręka Filipa. Niespodziewanie ogarnęło mnie ciepło. No tak, uroki dojrzewania. Do tego mój sen...
Poczułem ucisk w podbrzuszu. Jebane hormony. Okres dojrzewania to jest najgorszy czas w całym życiu, podniecasz się pierwszą lepszą sytuacją, płaczesz, krzyczysz i to wszystko przez buzujące hormony. Powoli popatrzyłem na moje spodnie.
CZYTASZ
Lie Yoshi x Nexe
FanfictionPo tym, jak mnie porwałeś, moje życie zmieniło się o 180° Miało być tak pięknie, tak dobrze nam było w tej relacji... Dlaczego więc płaczę?