Zaczarowany Las... [TordTom] [ZAKOŃCZONE]

~19~

Hiiiii powróciłam cieszy się ktoś??

Pov. Tord
Minęło już kilka miesięcy a my z Tomim jesteśmy razem już przez długi okres czasu i w końcu chyba nadszedł ten czas żeby się mu oświadczyć i zamieszkać sam z nim bo dalej mieszkamy z chłopakami i fajnie bo jest dużo śmiechu ale jednak fajnie by było mieszkać z samym Tomem i nie bać się że ktoś nas usłyszy lub jak mama Edd zawsze nam robi jakieś jedzenie, trzeba się w końcu usamodzielnić. A i zapomniałem dodać że Edd znalazł sobie drugą połówkę, czyli Matta oczywiście i cały czas coś się odwala bo to albo zbije się mu lusterko albo jakieś krzywdy mu się dzieją.

Jak narazie jest 9:47 więc nie ma pośpiechu wstawać szczególnie że leżę z Tomem i go głaszczę a ten dalej sobie smacznie śpi i od czasu do czasu się pokręci albo bardziej we mnie wtuli i zacznie coś mruczeć pod nosem.

Parę lat później
Pov. Toma

Obecnie Tord mi się oświadczył i jesteśmy już 2 lata po ślubie, mamy synka który nazywa się Max i córkę która ma na imię Susan, wiedziemy piękne i cudowne życie.

Tak o to koniec tej książki
I mam pytanko, co byście powiedzieli na książkę z bnha??
Dziękuje wszystkim którzy czytali tą książkę,lajkowali i komentowali.
Naprawdę nie wiem jakim cudem wam się udało tak dużo wyświetleń robić, naprawdę mi miło z tego powodu. Jeśli przykro wam z powodu końca książki to możecie czekać na następną ale tym razem TodoDeku ship.  Do zobaczenia! Kiedyś może.