Od przyjaźni do.../// Julia Kostera I Kacper Błoński ❤

3 (od autorki)

Zadzwoniłam szybko po Kamilę.

-hej co jest?- zapytała

-szybko przyjdź do mnie musimy pogadać - ok zara będę

Siedziałam chwilę sama w pokoju, myśląc o tym wszystkim.

Po około 10 minutach

Usłyszałam dzwonek do drzwi. Zbiegłam szybko, popchnęłam Kacpra, który szedł otworzyć drzwi, sama je otworzyłam i od razu złapałam Kamilę za rękę i pociągnęłam do pokoju bez słowa.

Usłyszałam krzyk Kacpra

-młoda wszystko w porządku?

-taaakk

Weszłam do pokoju z Kamilą i zamknęłam drzwi na klucz.

-Jezu Julia co ci jest?- zapytała zdziwiona Kamila.

Opowiedziałam jej o moim pocałunku z
Kacprem.

-o jaaa!!- wstała i złapała się za głowę

-co ja mam teraz zrobić?

-no a co chcesz zrobić, stało się i trudno... chyba że czekaj... ty się w nim zako...- Nie dałam jej dokończyć.

-nieee, Kacper to jest tylko mój... Nie to nawet nie jest mój przyjaciel tylko znajomy...

-Julia przecież ja widzę jak na niego patrzysz podoba Ci się..

-nieee

W tym momencie ktoś zapukał do drzwi mojego pokoju. Otworzyłam i zobaczyłam Kacpra

-ej wszystko ok?

-emm... tak jasne wszystko Oks

-to spoko, chcesz coś że sklepu bo jadę?

- ee... możesz mi wziąć jakieś chipsy i ciastka
-spoko

Odszedł A ja znów stałam jak słup.
- ejj te Julio, Romeo już poszedł- powiedziała Kamila

-emm co.. no tak.. Dobra oglądamy coś?

-sorki, ale muszę już lecieć

-czemu???- zapytałam zrezygnowana

-bo muszę się opiekować bratem także rusz dupe i odprowadź mnie do drzwi chociaż.

Gdy Kamila wyszła usiadłam na kanapie. Zaczęłam myśleć o.. Kacprze. O nie znowu... dlaczego o nim? Czy ja naprawdę się zakochałam? Jutro juz wracają rodzice, przez te 3 dni kontakt nam się naprawdę polepszył, czy będzie tak samo za kilka dni?

Żeby przestać o nim myśleć, włączyłam sobie telewizję.

Po kilku minutach

Siedziałam sobie i oglądałam serial gdy nagle wrócił Kacper.

-o hejj, ta twoja koleżanka już poszła?

-noo niestety

-to posiedzimy razem

Powiedział to z usiechem, po czym poszedł do kuchni odłożyć zakupy. Po chwili przyszedł, usiadł obok mnie i zapytał:

-to co maratonik filmowy?

-oo takk

Rozsiedlismy się i zaczęliśmy szukać filmu.

Po kilku godzinach

Obejrzeliśmy już kilka filmów, jest około 2, jestem zmęczona.

-ejj ja już idę do pokoju śpiąca jestem