Wróciliśmy. Pożegnaliśmy się dłuuugim pocałunkiem i każdy z nas poszedł do siebie. To chyba najszczęśliwszy dzień mojego życia.
Była około 17. Siedziałam i przeglądałam instagrama.
Nagle do mojego pokoju wparowała Kamila
- siema stara
-aaaaa- krzyknęłam- typie muszę ci coś powiedzieć
Opowiedziałam jej wszystko
-o ku#$a
-przestań, wiesz że nienawidzę jak przeklinasz
-sory, ale kurde gratki
Pogadałyśmy jeszcze chwilę i Kamila poszła. Postanowiłam napisać do Kacpra żeby przyszedł do mnie na jakiś maraton filmowy.
do: Błońsky
Wbijasz na maraton filmowy?od: Błońsky
LecęPo chwili usłyszałam dzwonek do drzwi I glos mojej mamy:
-hej Kacper co tu robisz?
-ja do Julki
jest u siebie, chodź
Usłyszałam kroki na schodach i pukanie do mojego pokoju. Z uśmiechem pobiegłam odtworzyć.
-witam panią
-witam pana
Kacper wszedł i od razu położył się na moje łóżko. Usiadłam obok niego z laptopem na kolanach i zapytałam
- to co poogladamy?
-hmmm może jakiś horror
-Oks
Włączyłam film i wtuliłam się w Kacpra. Gdy film się skończył zdjęłam laptopa i usiadłam na łóżku obracając się w stronę chłopaka z uśmiechem.
-A teraz co porobimy?- zapytałam.
Kacper przyciągnął mnie do siebie I czule pocałował. Jejuuu on tak cudownie całuje. Podniosłam się i usiadłam na nim nie przerywając pocałunku. Nagle poczułam jego dłonie na moich plecach. Po chwili Kacper złapał mnie za talię i obrócił, tak że to on był na górze. Zaczął całować mnie po szyi.Przyznam że było to bardzo przyjemne. Chciałam zdejmować mu koszulkę, ale nagle do Kacpra zadzwonił telefon. Po rozmowie:
-ufff- odetchnął Kacper
-co uf?
-dobrze, że mój kolega zadzwonił, bo nie wiadomo jak by to się skończyło
- słucham?!- zdenerwował mnie tym strasznie
-Nieee, nie o to mi chodzi, po prostu uwazam, ze powinniśmy troche poczekać, wiesz jesteś młoda i musisz nad tym pomyśleć
-Kacper, ale ja bardzo Cię kocham i chce to zrobić właśnie z Tobą
-Też Cię kocham, dlatego sądzę że powinniśmy trochę poczekać.
- A może ty poprostu nie chcesz ?
-oczywiście, że chce, ale chce też żebyś była pewna w 100% i potem nie żałowała
- dobra
Wtuliam się w niego co odwzajemnił. Po chwili powiedziałam
-Kacper, a nie przeszkadza Ci to że między nami jest prawie 4 lata różnicy?
-wogule, wiek to tylko liczba, nic od niej nie zależy, ważna jest miłość.
Po tych słowach uśmiechnął się i delikatnie mnie pocałował.
Rozmawialiśmy długo o wszytskim. Nagle usłyszałam kroki na schodach, uwolniłam się z objęć chłopaka i usiadłam z laptopem na kolanach Usłyszeliśmy pukanie
- proszę-hej to ja, jedziemy z tata do sklepu chcecie coś- zapytała z uśmiechem moja mama
- możesz mi kupić jakieś ciastka i żelki
- okej
I wyszła.
- Jula, kiedy chcesz powiedzieć twoim rodzicom że jestemy razem?
- nie wiem boję się ich reakcji
- napewno będą szczęśliwi z tego powodu, nie mówiłem Ci, ale wtedy kiedy pomagałem twojemu tacie, powiedział mi że widzi że jesteś we mnie zakochana i że mam Cię nie zranić. Potem zapytał mi się czy coś do Ciebie czuje, powiedziałem że nad tym nie myślałem. I powiedział mi że mam się za Ciebie brać hahahaha, więc raczej nie będą mieli nic przeciwko.
- wiem powiemy jutro na grillu
-dobrze księżniczko
-A teraz może przejdziemy się gdzieś?
-Oks
Wstaliśmy, ubraliśmy się i wyszliśmy. Poszliśmy na spacer. Chodziliśmy za rękę po parku w ciszy, ale takiej przyjemnej ciszy. Nagle Kacper powiedział
- Jula, chciałbym Cię zabrać w jedno cudowne miejsce dokąd?
-zobaczysz
Szliśmy jakiś czas. Nagle zobaczyłam wielkie jezioro w którym odbijał się zachód słońca A obok biała malutka altanka. Miejsce jak że snów.
- woww, ale tu cudownie..powiedziałam, zachwycając się widokiem.
- tutaj zawsze przychodzę, kiedy chce coś przemyśleć albo kiedy chce pobyć sam. Jesteś pierwszą i jedyną osobą która, wie o tym miejscu, nikogo wcześniej tutaj nie zabrałem - można było usłyszeć w jego głosie zakłopotanie
Odwróciłam się do niego twarzą I powiedziałam
-dlaczego tu jesteśmy?
Złapał mnie za ręce.
-Kiedy byliśmy przyjaciółmi, miałaś chłopaka tego Oliwiera pamiętasz?
Kiwnęłam głową twierdząco
-wtedy uświadomiłem sobie że naprawdę czuje coś do Ciebie, mimo tego że byliśmy mali to uczucie było naprawdę silne. (Wdech) i wtedy byłem bardzo zazdrosny o tego całego Oliwiera, ty byłaś nim zafascynowana i ciągle mi o nim mówiłaś. Jak zerwał z Tobą spotkaliśmy się i wtedy jak cię pocieszałem, a Ty przytulałaś się do cały czas powiedziałaś, że masz dość miłości i podziękowałaś mi mówiąc „ cieszę się za mam takiego przyjaciela jak ty". Pomyślałem sobie wtedy że już zawsze będziemy przyjaciółmi, bo nie ukrywajmy byłem pizdą i bałem się wyznać ci uczucia Wtedy nasz kontakt trochę zaczął się psuć i...
Łzy zaczęły napływać mi do oczu
Kontynuował
- z dnia na dzień coraz bardziej nie mogłem znieść tego, że nie możesz być moja. Któregoś dnia zobaczyłem jak całowałas się z innym, wtedy załamałem się i zakończyłem naszą przyjaźń... przez ostanie lata, starałem się wymazac cię z pamięci, nie widząc, że przy tym cię ranię. Mówię Ci to wszystko, bo chce Cię bardzo przeprosić za to wszystko, za moje zachowanie w ostatnim czasie i za wszystko co kiedykolwiek między nami się działo. Jesteś najcudownejszą osobą na świecie, bardzo Cię kocham i mimo tego że jesteśmy że sobą nawet nie 24 godziny (uśmiechnął się) to kocham Cię I nie wyobrażam sobie życia bez Ciebie...
Gdy to mówił płakałam. Płakałam cały czas. Jego słowa były cudowne. Jeszcze nikt w życiu nie powiedział mi czegoś tak wspaniałego. Bez zastanowienia rzuciłam się mu w ramiona płacząc. W jego objęciach czułam się naprawdę kochana i bezpieczna. Nie mogłam powstrzymać płaczu, był on coraz głośniejszy, ale był to płacz szczęścia. Staliśmy wtuleni w siebie przez jakiś czas. Gdy oderwalismy się od siebie, spojrzelismy sobie głęboko w oczy.
Oboje mieliśmy w nich łzy.
- wiesz co, nie spodziewałem się że kiedykolwiek będę płakał przy jakiejś dziewczynie - powiedział z uśmiechem - kocham Cię- wyszeptałam po czym złożyłam delikatny pocałunek na jego ustach...
CZYTASZ
Od przyjaźni do.../// Julia Kostera I Kacper Błoński ❤
FanficTa książka jest o Julii i Kacprze, ale jest całkiem inna niż te wszystkie. Nie ma w niej Teamu X, ani nic takiego... To książka napisana w mój własny sposób o całkiem innej historii... ---------- Do 16 rozdziału książkę napisała @wikciaXDD. Skopiowa...