43

2.6K 157 38
                                    


Park Bogum w przeszłości był oskarżony o próbę gwałtu na swoim młodszym pomocniku, jednakże zeznania chłopca zostały po krótkim czasie zmienione. Nikt nigdy nie poznał prawdy po tej sytuacji ale teraz wszystko wskazywało na to, że to nie były tylko zwykłe zagrania pracownika chcącego pozbyć się szefa, a Taehyung został jego kolejną ofiarą.

Jimin dostał adres mężczyzny od Chanyeola i w dosłownie 5 minutach znaleźli się pod jego domem, łamiąc dosłownie wszystkie przepisy drogowe. Bogum mieszkał w zwykłym, tanim mieszkanku, które podobno dzielił jeszcze w dwoma innymi kolegami. Jungkook był wściekły gdy tylko pomyślał, że Tae mogło coś się stać.

- Uspokój się Jungkook, wiem że masz ochotę rozjebać mu twarz ale policja zaraz też tu będzie.

- No i rozjebie mu ten ryj choćby nie wiem co, - warknął i szybko wysiadł z samochodu, biegnąc prosto do drzwi.

Jimin pognał za nim w duchu modląc się aby wszystko okazało się tylko ich wymysłem. Czuł się winny, przecież namawiał go na pójście do łóżka z tym facetem!

Gdy przekroczyli próg mieszkania, zastała ich sama ciemność, poprzedzona jednym źródłem światła z pokoju. To był musiał być salon gdyż nie posiadał drzwi, tylko łączył się z kuchnią. Ich przerażenie osiągnęło wyższy poziom gdy znajomy szloch stał się głośniejszy i bardziej wyraźny. Jungkook stał się jeszcze bardziej czerwony i widocznie był tylko krok od wybuchu.

Bogum stał przy kanapie, zapinając swój pasek od spodni, podczas gdy Taehyung był nagi, cały zapłakany , niedbale przykryty jakimś cienkim kocem. Jimin zakrył swoje usta w szoku i wykorzystując okazję, że młodszy zaatakował dziennikarza, on podbiegł do swojego przyjaciela, upadając na swoje kolana tuż obok niego.

- Tae? Nie płacz proszę, on już nic więcej ci nie zrobi. - Wyszeptał, tuląc do siebie ciało Kima. Kiedy brzuch ciężarnego stykał się z nim, poczuł kilka kopnięć i westchnął z ulgą gdyż prawdopodobnie mały był cały.

Taehyung był w okropnym stanie, siniaki na nogach i siniaki na nadgarstkach, które wskazywały na to, że był związany,opuchniete oczy i przerażenie wymalowane w jego oczach.

Jungkook zostawił mężczyznę zwijającego się z boku na ziemi i zdjął swoją bluzę, zaraz dając ja Jiminowi, aby ten pomógł w ubraniu jej Tae.

Jego największa miłość została skrzywdzona i wiedział, że dopilnuje aby Park Bogum był skończony.

***

Przepraszam za to że koniec tego FF będzie trochę sztywny ale nie mam praktycznie nic z weny i jestem tym mega zdenerwowana bo jak wiecie chce dokończyć to opowiadanie. Został nam tylko epilog i jest możliwość drugiej części ale niczego nie obiecuje bo no zobaczymy :*

PS :kc cię Bogum, wybacz że jesteś tutaj taki

Baby, are you crazy? ᵗᵃᵉᵏᵒᵒᵏOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz