Kiedy Wspólnie Się Wygłupiacie

1.3K 62 61
                                    

•Nerva

-Zabierz tę rękę. Ugryzę cię - warczałaś na wampira, z czego on się głupio śmiał - Nie żartuję.

-No chodź. Zostaw to jedzenie - coraz bardziej zbliżał rękę do twojej miski.

-Zaraz stracisz rękę... - mierzyłaś wzrokiem jego dłoń.

-Haha, to tylko jedzenie - złapał szybko za jedno z twoich ciasteczek i włożył je sobie do buzi.

Ty:

-Właśnie podpisałeś swoją umowę o śmierć - wstałaś strzelając knykciami z przerażającą miną

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Właśnie podpisałeś swoją umowę o śmierć - wstałaś strzelając knykciami z przerażającą miną.

-... - chłopak zaczął się cofać coraz bardziej zbliżając się do wyjścia ze stołówki.

-Szykuj sobie grób - zaczęłaś go gonić.

Wszyscy, którym było dane widzieć całe to wydarzenie zaczęli robić sobie zakłady czy Nevra to przeżyje, czy nie. Dostarczyliście wtedy Kwaterze dawkę śmiechu, a zwłaszcza ty goniąca i kompletnie w bezsensowny sposób wymyślająca groźby skierowane do wampira, który nic tylko się śmiał.

-WRACAJ SZKODNIKU!! - krzyknęłaś za nim wbiegając na balkon jednak chłopak zdążył zeskoczyć.

-Wybacz moja luba - ukłonił się przed tobą - Ale muszę uciekać, póki mam siły - odwrócił się i uciekł.

-TY MAŁY WREDNY....! UGH! - uderzyłaś zdenerwowana ręką o poręcz - Ał... - mruknęłaś masując bolącą od uderzenia rękę - Głupek.

-[Ti] tutaj jesteś - zmęczona Ykhar podeszła do ciebie opierając ręce na biodrach - Ile ja musiałam za tobą biegać...

-Co się stało? - spojrzałaś na nią co jakiś czas zerkając na miejsce, gdzie uciekł Nevra.

-Pamiętasz swoją pierwszą misję? Nie wypełniłaś do końca papierów.

-Tak? O kurde, zapomniałam.

-Na szczęście nic się nie stało. Chodź dokończysz to i będziesz mieć spokój - poprawiła torbę z papierami na swoim ramieniu.

-Ale... Ten drań...

-Nie wygłupiaj się [Ti], jutro odegrasz się na nim za to ciasteczko - Brownie zachichotała.

-Wiesz o tym?

-Trudno nie wiedzieć. Cała Kwatera się śmiała i tak między nami... - przybliżyła się do ciebie - Założyłam się, że wygrasz, więc nie zawiedź mnie. Ale ciii, nie mów nikomu.

-...Okej...? - uśmiechnęłaś się jednocześnie unosząc brew.

-Chodź chodź - pociągnęła cię do biblioteki.

•Ezarel

-JESTEŚ CHORA NA GŁOWĘ!! - krzyknął elf, turlając się z górki pełnej trawy i kwiatów.

Scenariusze Eldarya ♡Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz