Ciepła, mała dłoń znalazła się na policzku bruneta. Malinowe usta zetknęły się z tymi nieco większymi skąd wydobywał się równy, spokojny oddech tym samym go przerywając. Brązowowłosy otworzył oczy, by ujrzeć swojego chłopaka, który z lekkim uśmiechem, ucałował jeszcze czubek jego nosa. Uśmiechnął się pod nosem.
- Takie pobudki to ja mogę mieć codziennie - stwierdził składając pocałunek na różowym policzku chłopaka.
- Jeszcze dwa takie poranki na ciebie czekają - powiedział również uśmiechem łapiąc dłoń starszego.
- Ej, chodźcie już - jęknął Han stojący niedaleko nich trzymając swoje torby.
- Oj, daj im spokój, chcą się nacieszyć sobą - powiedział Minho wyjmując bagaże dwójki z bagażnika.
- No wiem, ale to jest strasznie ciężkie a to Hwang ma klucze - wydął dolną wargę niezadowolony. Wiedział, że jego przyjaciele mieli od siebie przerwę, ale wiedział też, że jego torba była ciężka a on nie chciał jej nosić. Starszy Lee roześmiał się i musnął usta młodszego.
- Chodź, Jinnie! - podekscytowany Felix wręcz wyciągnął Hyunjina z auta.- Chcę już popływać!
— No już idę — zaśmiał się cicho. Wzięli swoje rzeczy i skierowali się do małego domku. Hyunjin otworzył drzwi a Jisung i Felix zaczęli się wyścigować, by mieć ten lepszy pokój. Aż Hwang nie miał serca powiedzieć im, że pokoje są takie same.
— Uroczy są — skomentował Minho wchodząc do środka trochę wolniej.
— Zachowują się czasem jak dzieci — zauważył Hyunjin odstawiając torby gdzie popadnie.
— Hyung! — Jisung zbiegł po schodach i wręcz rzucił się na swojego chłopaka, który złapał go z lekkim uśmiechem.— Możemy iść już popływać? — spytał a ten zaczął udawać, że się zastanawia roniąc przy okazji dziubek z ust, co Han od razu zrozumiał i złożył pocałunek na nich.
— No dobra. Ale ja dołączę później, okay? — powiedział a młodszy pokiwał głową.
— Felix, cwelu! Przebieraj się i do wody! — krzyknął Han wbiegając po schodach. Hwang i starszy Lee zaczęli się śmiać na to przezwisko.
★★★
Hyunjin wszedł do pokoju, który dzielił z Felixem i spojrzał na niego. Zdziwił się na widok rudowłosego siedzącego na łóżku zamiast kapiącego się w wodzie z Jisungiem.
— Słońce? — odezwał się a młodszy podniósł wzrok na chłopaka.— Coś się stało? — spytał podchodząc do niego.
— Nie, nic — machnął ręką wymuszając lekki uśmiech.
— Widzę przecież — odparł a chłopak westchnął cicho.
— Po prostu... Po prostu nie wiem jak to zakryć — mruknął podciągając rękawy ukazując tym samym swoje bandaże.
— Nie zakrywaj ich — powiedział po chwili podchodząc do niego.— Nie będą pytać, obiecuję.
— Nie chcę ich martwić — mruknął opierając czoło o brzuch Hyunjina.
— Jest już okay, prawda? Nie zmartwisz ich — przekonywał go.
— Ale zaraz potem zakryje to znowu — powiedział po chwili a chłopak przytaknął.
— Poczekam na dole, dobrze? — spytał a rudowłosy pokiwał głową. Brunet wyszedł i westchnął cicho.
Jak można być takim debilem?
~~~~~~~~~~~
Sorki, że tak długo
W zamian będzie fik jak skończę to
![](https://img.wattpad.com/cover/206137518-288-k776950.jpg)
CZYTASZ
i love you, idiot // hyunlix
FanfictionBo Hyunjin to szkolny chuligan, Felix coś ukrywa a Minho ma głupie pomysły top!h.hj bottom!l.f ship poboczny; minsung, jeongchan top! l.mh, b.ch bottom! h.js, y.ji ¡uwagi! - skz tutaj nie istnieje - bohaterowie są młodsi (mają 17 lat) - ogólnie to c...