-SLYTHERIN!!!
Usłyszałam od tiary i usiadłam przy stole gdzie uczniowie wstali i klaskali.
-Hej jestem Amelia Nott- powiedziała dziewczyna obok której usiadłam.
-Cześć, Annabelle ale mów mi Bella.- powiedziałam.
-Siemka! Blaise Zabini!
-Cześć Teodor Nott
- Eloo Gregory Goyl
- Witam jestem Vincent Crab
-Draco Malfoy
-Cześć wszystkim , jestem Annabelle ale mówcie do mnie Bella bo zdaje mi się że tak łatwiej chyba.
-Ależ niema sprawy! - krzyknął Blaise. Posiedzieliśmy pośmialiśmy się i moje towarzystwo pokazało mi szkołe. Potem udaliśmy się do Pokoju Wspólnego który był całkiem znośny. Udałam się do dormitorium które dzieliłam z Amelią. Było nas tylko dwie. Wypakowałam wszystko.
-Może przejdziemy się jutro do Hogsmead? Pokaże ci pare fajnych sklepów i specjał tutejszego pubu.- powiedziała dziewczyna.
-Z miłą chęcią- pogadałyśmy chwile aż do naszego dormitorium wpadli chłopcy.
-Ej laski!! Dzisiaj o 20 robimy impreze w Pokoju Wspólnym aby przywitać w naszym gronie nową mam nadzieje że przyjaciółke! Obecność obowiązkowa oczywiście! Żadnych sprzeciwień.- pogroził przy ostatnim zdaniu palcem Blaise.
-Ja też chce abyśmy zostali przyjaciółmi i oczywiście potwierdzamy swoją obecność.- dodałam teatralnie na co chłopcy się uśmiechnęli.
-Noo!! Na to właśnie liczyłem. Do zobaczenia o 20!- i tyle ich widziano.
-Fajnie że cię tak miło przyjęli. Nie każdego tak traktują. Tylko wyjątkowe osoby.- powiedziała.
-A ciebie tez tak przyjęli? I skąd wiedzą że jestem wyjątkowa?- spytałam.
-Mnie również przyjęli dobrze. A co do drugiego pytania to my ślizgoni mamy taki zmysł co do osób i umiemy ocenić po prostu.
-A okey. To co szykujemy się? Za godzine impreza.
-O matko już?! Szybko niemamy czasu!- krzyknęła Amelia i zaczełyśmy przygotowywania. Najpierw wzielam kąpiel. Amelia mi pożyczyłam czarną przylegającą sukienkę przed kolano. Z długimi koronkowymi rękawamo tylko że miały wcięcie na ramiona. Srebrna biżuteria i srebrne szpilki. Z makijażu to podkład, puder, przeciągnęłam brwi ciemną pomadą, kreski, rozświetlacz, bronzer i czerwona pomadka. Włosy które sięgają mi prawie do pasa zostawiłam rozpuszczone. A Amelia miała ten sam makijaż ale sukienke miała miętową i rozłożystą oraz złote dodatki i tego samego koloru szpilki a włosy spieła w kok. Gdy byłyśmy gotowe udałyśmy się na dół. Było sporo osób. Wypiłyśmy z Amelią i Blaisem po piwie kremowym gdy nagle Blaise wlazł na bar i krzyknął.
-Ee ludziskaa!!! Przedstawiam wam naszą nową siostrzyczke Annabelle!!! Macie ją miło przyjąć a jak nie to osobiście potłuke wam te jebane ryje!!!!- nie wytrzymałam i zaczełam się śmiać. Każdy do mnie podchodził i przedstawiał się. Zrobiło mi się bardzo miło. Impreza trwała dalej do póki ktoś nie krzyknął.
-UWAGAAA!!! NIETOPEEER LEZIEEE - ten chłopak który to powiedział był już mocno podpity. Gdy chciałam iść do dormitorium niemiałam szans bo właśnie wszyscy zagrodzili przejscie wiec pozostało gdzieś się schować albo mieć przypał. Nagle ktoś złapał mnie za ręke i powiedział
-Chodź ze mną.-gdy się odwróciłam zauważyłam Dracona. Poszłam z nim do jego pokoju który był zupełnie gdzie indziej ponieważ jak to mi wytłumaczył był prefektem.
-I jak ci się tu podoba?- zapytał
-Jest bardzo miło. Nie wiedziałam że mnie tak przyjmiecie. Jest jak w domu.
-Fajnie że ci się tu podoba. -powiedział siadając na fotel i wyjmując Ognistą Whisky.- Siadaj. Czuj się jak u siebię. Chcesz?- wskazał na butelke.
-Jasne.- gadaliśmy o szkole i nauczycielach.
-Opowiedz mi coś o sobie- zapytał.
- Zwykle się nie otwieram przed nikim bo potem wykorzystują to przeciw mnie.
- Nigdy o swoich przyjaciołach nie powiedziałem złej rzeczy.
-No okay. To dobra. Tylko obiecujesz że nikomu nie powiesz? Reszcie kiedy indziej to powiem.
-Milcze jak głaz- powiedział z uśmiechem.
-No to ok. Nie jestem czarownicą..- nie dane mi było dokończyć
-Jesteś szlamą?!- krzyknął
-Zamknij się i daj dokończyć! Jestem w 1/3 czarownicą. Reszta to elf i wampir. I uprzedzając twoje pytanie nie nie pije krwi ani nic. Odżywiam i zachowuje się normalnie jak każdy. Tylko wampirzą stroną jest biała cera, siła oraz czerwone oczy. Nie jestem wogóle z tego świata. Pochodze ze Śródziemia gdzie żyją elfy, krasnoludy, ludzie, hobbici i inne istoty. Moi rodzice jakiś czas temu wraz z rodzeństem zginęli znaczy zamordowali ich. Tylko mój brat przeżył bo parw lat temu uciekł tutaj do waszego świata. Dostałam się tutaj bo jakiś czarnomagiczny czub zagrażający mojemu światowi chce ode mnie dar nieśmiertelności dlatego też zostałam wysłana tutaj przez mojego ukochanego i reszte Drużyny. 1/3 elfa jestem bo porwali mnie i nic w stanie nie było mnie uratować prócz magicznego wywaru z czyjeś nieśmiertelności. Wywar dostałam od wcześniej wymienionego ukochanego- Legolasa. Zmieniłam troche wygląd jak włosy, uszy i moje dziwne oczy jedno czerwone drugie niebieskie. Noi chyba wszystko.- powiedziałam chłopakowi który mi się bacznie przygląda.
-Za dużo! Tego wszystkiego jest za dużo! Jakbym tyle przeżył to niebyłbym wstanie funkcjonować. Naprawde. Widać że jesteś silna i to jest tutaj cenione. Ciesze się że się poznaliśmy bo takiej osoby jak ty czyli tak wyjątkowej nigdy nie spotkałem. Mam nadzieje że twój chłopak się nie pogniewa keśli zaproponuje ci przyjaźń?- powiedział Draco.
-Nie nie pogniewa się, a jeśli to zrobi to oznacza że nie jest tego wart.- powiedziałam z uśmiechem.
-Masz racje. Pamiętaj jeśli ktoś ci bedzie chciał coś zrobić to ja zawsze bedę obok.
-Dziekuje Draco. Za to że jesteś- powiedziałam i przytuliłam się do blondyna. Nigdy nie starałam się mieć przyjaciół bo myślałam że zawsze bede mieć przy sobie rodzeństwo i Aragorna ale niestety. Jak to mówią ,, Nic nie trwa wiecznie". Położyłam się w swoim już dormitorium miałam dziwny sen. Stałam na dziedzińcu szkolnym przykuta łańcuchami. Dookoła byli ludzie. Przede mną stał jakiś łysy klient w czarnej szacie. Kurwa ( sory za słownictwo) ale on nie miał nosa! Odjebali mu czy co. Ale mniejsza z tym. Z jego różdżki wystrzelił zielony płomień leciał w moją strone lecz uderzył on w chłopaka o blond włosach a ten padł przede mną na ziemie. Zaraz to Draco! Jego klatka się nie unosiła. Nagle przyszli moi rodzice oraz rodzeństwo. Zabrali go a mnie rozkuli i kazali isc za sobą. Niby nic nie trwa wiecznie.
A jednak...
CZYTASZ
,,Dwa Światy" ~ Draco Malfoy/ Legolas [ZAKOŃCZONE✓]
FantasyTo historia skrytej dziewczyny. Raczej wampira. Która w życiu doznała bólu który spowodował śmierć rodziców i rodzeństwa. Myślała ze przestało boleć gdyż na wyprawie poznała pewnego księcia mrocznej puszczy Legolasa. Ze względu na niebezpieczeństwo...