Tak jak Król wspomniał wyruszyliśmy o świcie. Szliśmy już tak cały dzień. Rozmawiałam przez ten czas ze wszystkimi. Gdy sie juz całkiem zrobiło ciemno nadszedł czas na sen. Każdy zjadł co nie co i położyli się spać. Po małej sprzeczce wywalczyłam że ja bede stać na warcie a jeśli bede potrzebować snu mam kogoś obudzić. Siedziałam tak i siedziałam aż poczułam jak ktoś obok mnie siada. Poczułam te perfumy i wywnioskowałam iż to był Legolas.
-Czemu nie śpisz?- zapytałam
-Jakoś niechce mi się. Opowiesz mi coś o sobie?
-A co konkretnie chcałbyś usłyszeć drogi księciu?
-Chyba wszystko- odpowiedział z tym swoim uśmieszkiem.
-Opowiem ci kiedy indziej. Nie otwieram się przed nikim.- syknełam troche za bardzo. Bo akcenty z przed paru dni mi sie przypomniały.
-Ejjj. Co tak ostro.- spytał podejrzliwie.
-Nie jestem w chumorze i nie bedę rozmawiać o mojej przeszłości.- powiedziałam chłodno.
-Zatem dobrze. Ale pamiętaj jak bedziesz chciała pogadać to jestem zawsze obok. Nigdy cie nie zostawie nawet gdy ty bedziesz chciała odejść.- powiedział wstając i sie kładąc na swoje miejsce.
Dwa dni później
Dzisiaj mija drugi dzień. Nic sie nie działo specjalnego. Zrobiliśmy mały postój by uzupełnić żołądek. Nagle na niebie zauwazylam cos dziwnego.
-Co to jest?-zapytałam wskazując na niebo.
-Eee zwykła chmura- powiedzial Gimli.
-To szpiedzy Sarumana! Kryć się!- krzyknąl Gandalf. Każdy pochował się w krzaki a ja z Legolasem na drzewie wśród liści. Gdy mineły nas każdy wyszedł z ukrycia.
-Fantastyczna chmura Gimli- powiedziała chłodno z sarkazmem. A ten tylko zmierzył mnie wzrokiem.Dzisiaj krótko soraa za to jutro bedzie nieźle i tyle w temacie. Z fartem mordeczki !!
CZYTASZ
,,Dwa Światy" ~ Draco Malfoy/ Legolas [ZAKOŃCZONE✓]
FantasyTo historia skrytej dziewczyny. Raczej wampira. Która w życiu doznała bólu który spowodował śmierć rodziców i rodzeństwa. Myślała ze przestało boleć gdyż na wyprawie poznała pewnego księcia mrocznej puszczy Legolasa. Ze względu na niebezpieczeństwo...