Kolejna osoba?

110 8 3
                                    

Dzisiaj lekcje mineły mi bardzo szybko. Właśnie szłam na obiad. Nagle usłyszałam krzyki za mną i nawoływanie mojego imienia. Odwracając się ujżałam chłopaków gnających w moją stronę.
-Siostrzyczko! Nie zgadniesz nigdy co się dzieje!- powiedział Crabb.
-Na obiedzie- powiedział Blaise
-Przydzielą- powiedział Goyle
-Nowego- odezwał się Draco
-Mam nadzieje że ślizgona!- krzyknął Blaise.
-Serio? No to fajnie.- powiedziałam. Poszliśmy na obiad. Gdy miałam wchodzić do wielkiej sali Ami odciągnęła mnie na chwilke na bok.
-A z tego co słyszałam on jest zabójczo przystojny hihi-powiedziała wchodząc do Sali. Podążyłam za nią. Zjadłam kluski śląskie z sosikiem popijając sokiem.  Nagle Dumbledore przerwał gdy miałam wlewać kolejną porcje soku.
-Dzień dobry uczniowie! Dzisiaj mam zaszczyt powitać naszego nowego ucznia! Mam nadzieje że ciepło go przyjmiecie jak Panne Cullen. Powitajmy Liama Andersa!- powiedział a do Sali wszed£ z hukiem chłopak. No matka natura urody mu nie poskąpiła. Wydał mi się naprawde podejrzany. Jego sylwetka była naprawde wysportowana. Włosy miał czarnego koloru oraz CO?! ZŁOTE OCZY! Co jak co ale on to napewno nie jest z TEGO świata. Tiara przydzieliła go do Slytherinu. Nie jestem pewna ale cały czas ktoś na mnie bezustannie patrzył.
-Ktoś się w tobie podkochuje.-powiedziała Ami.
-Kto niby taki.
-No ten nowy rzecz jasna.- powiedziała szczerząc się. Popatrzyłam w strone złotookiego a ten się szeroko uśmiechnął. Ejj. On ma teraz niebieskie oczy. Coś tutaj jest nie tak. Ale ja się dowiem. Wstałan od stołu i udałam się na błonia. Usiadłam na ławce na około której były kwiatki i rozmyślalam. Dlaczego Legolas nie pisze? Czy on żyje? Czy mnie nadal kocha? Z tymi rozmyślaniami zostałam wystradzona bo ktoś obok mnie usiadł.
-Hej co tam.- powiedział Draco.
-O cześć. A nic ciekawego. Siedze i rozmyślam.- odpowiedziałam. Z Draco rzadko gadałam. Ale jak już to robiłam to rozmawiało nam się świetnie. Tym razem też tak było. Nadszedł czas aby udać się do zamku bo robiło się zimno. Gdy tak szliśmy śmiejąc się wpadłam na kogoś. To był ten cały Liam. Teraz jego oczy lśnią czernią.
-O hej ty jesteś Annabelle. Cullen tak?- zapytał nowy.
-Tak to ona. Jakaś sprawa?- powiedział Draco stając naprzeciwko niego patrząc mu w oczy.
-Malfoy. Draco Malfoy. Czarodziej czystej krwi nienawidzący mugoli i zdrajców krwi. Zazwyczaj szkolny casa nova. Z pogłosek uważany za aroganckiego, bogatego dupka. Myle się?- powiedział nowy co mnie kompletnie zbiło z tropu. Draco tylko zmierzył go wzrokiem i odszedł.
-Co to miało być?- spytałam.
-Nic. Zupełnie nic. Ja na twoim miejscu bym się martwił o tego blond włosego elfa. Jak mu tam? Aa Legolas. Nie jestem pewny ale po twoim wyjeździe miał kto nim sie doskonale zająć.-powiedział istatnie dwa słowa w elfickim języku.
-Kim ty do cholery jestes co?! Myślisz że nie wiem co cie tu sprowadza?! A wogóle co ty masz z oczami! Myślisz że nie zauważyłam że mialeś złote potem niebieskie a teraz czarne oczy? Nie wiem co kombinujesz ale uwierz ze ja dowiem się co.- powiedziałam i odeszłam a za plecami słyszałam jeszcze jego śmiech.

,,Dwa Światy" ~ Draco Malfoy/ Legolas [ZAKOŃCZONE✓]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz