To istotnie kochany palant!

118 10 13
                                    

POV GILBERT

Gdy opowiedziałem Di i Ani całą historię nie były zdziwione,ale ja tak.Powiedziały mi ,żę to normalne u Cole'a i że się przyzwyczaję,bo Cole chce być moim przyjacielem.To super..? 

I dziwnie.

Bardzo dziwnie.


POV COLE'A

Gil to naprawdę dziwak.O co mu chodzi?Nigdy  nie był hetero-nożowy?A to palant.Choć i tak go lubię.Chcę zostać jego przyjacielem na dobre i na złe.Tak jak Ania dla naszej trójki.O by mnie polubił,jako dziwaka.Może nawet będzie moją bratnią duszą jak Di dla Ani?O by,Kunegundo, o by.

*POD SZKOŁĄ*

-Gil! Wiem ,że się doskonale to nie znamy ,ale chcę Cię przeprosić.I zapytać czy będziesz moją Dianą, a  ja Anią?Kumasz?

-Tak,będę twą bratnią duszą,Cole'u.

-Super! Chodźmy na pizzę!

-Ok!

*W PIZZERI*

-Dobra,Gil.Wybieraj pizzę!

-Ok..może hawajska?

-A o to idealny wybór! Wygrywa pan 1 000 000 dolarów!

-Dziękuję,dziękuję.

-Nie ma za co,Dajano.

-Jest ,jest.Wreszcie mam bratnią duszę!

-Uczcijmy to tą pizzą!




XD.

127 słów

𝚎𝚟𝚎𝚛𝚢𝚍𝚊𝚢𝚋𝚎𝚖𝚢𝚊𝚗𝚗𝚎𝚠𝚒𝚝𝚑𝚊𝚗𝚎~~ShirbertOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz