- 12-

821 28 0
                                    

[tł. 3/4]

-Ta, i powiedział, że jestem jego!
Powiedział Taehyung do telefonu, głaszcząc włosy śpiącego Jungkooka.

-No nie gadaj, nigdy nie zadał ci pytania! Miał śmiałość! Ale nadal jesteście słodcy w sumie. - Z telefonu, można było usłyszeć wysoki głos Jimina.
-No wiem, wiem, ale mega go lubię, nawet jeśli się za bardzo nie znamy, no ale byliśmy na randkach i się całowaliśmy, no i zabrał moją v-card! I o dziwo, nie lubi mnie tylko przez moje ciało! Widzisz, potrzebuję takiego mężczyzny!!
Spojrzał w dół na Jungkooka i uśmiechnął się na widok śpiącej figury.

-No niewiem, Yoongi i ja się znaliśmy no i się w sobie podkochiwaliśmy, więc chciał żeby to było oficjalne, no i zapytał mnie o bycie jego chłopakiem z czekoladą i kwiatami i jeszcze bransoletką z znakiem obietnicy.

-Aw jaki słodziak, jesteście tacy słodcy, Yoonmin for liffee- Powiedział Taehyung, podnosząc pięść, mimo że wiedział, iż drugi nie może go zobaczyć.

-Ta, ta, no a teraz, Jin się pytał czy chcesz przyjść jutro do restauracji, on weźmie Joona, ja Yoongiego a ty Jungkooka, oni go znają, a Hoseok pisał, że ma chłopaka, więc go zabierze, co myślisz?

-No spoko, chyba nie będzie Kookowi przeszkadzać.
Powiedział nadal głaszcząc włosy Jungkooka z maślanymi oczami.

-No okej- Yoongi poczekaj sekundkę! Tae skarbie, muszę iść, Yoongi potrzebuje tulenia, kocham go, ugh, jest taki słodki ale taki gorący- Dobra, dobra, już idę, śpij! Okej paa, buziaki!

Taehyung zachichotał na słodkość Yoonminów.
-No, buziaki, pa.

Nacisnął przycisk kończący  połączenie i przytulił do klatki piersiowej Jungkooka, przykrywając się kocem, zamknął oczy i oddał się w objęcia Morfeusza, nie widząc że ktoś nie spał i słyszał jego rozmowę.

----------------------

-Kook-ah, obudź się, musimy się przygotować na spotkanko, no już~
Taehyung zszokował Jungkooka.

-Jeszcze pięć minut skarbie, proszę~

-Nie. Wstawaj albo nie ma buzi, hm.

Jungkook wystrzelił do pozycji siedzącej, a Taehyung zaśmiał się.

-Będę tego używał częściej.
Powiedział Tae, wycierając sztuczną łzę z kącika oka.
Kiedy Jungkook wstał, oboje byli nadzy tak przy okazji, Taehyung zarumienił się, ponieważ Jungkook rozciągając się, uwydatnił swoje mięśnie, Jungkook na niego spojrzał i uśmiechnął się pod nosem.

-Podoba mi się ten widoczek.

-Zamknij się i weź mnie na rączki!

-Ale cię wczoraj nie pieprzyłem?

-No i, nie obchodzi mnie to, nie mam ochoty chodzić i lubię jak mnie ktoś nosi.

-Jużżż, chodź tu maluszku.

Jungkook podszedł do Taehyunga i zabrał go do łazienki, niosąc na pannę młodą, posadził go koło umywalki na szafce.

-Jungkook, chcę się umyć, wyjdź stąd.

-Ale możemy się umyć razem, to oszczędza wodę. Matematyka.

pornstar  ➛ taekook ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz