- 16-

624 21 2
                                    

3 osoba, 3 miesiące później

-Ej Yoongi, czemu nie możemy być jak oni?

Jimin zapytał Yoongiego, patrząc na Taekooki, które akurat się przytulały.

-Jak kto? - Zapytał Yoongi, nawet nie zerkając na Jimina, ponieważ cały czas patrzył w telefon.

-Kiedyś się ze mną przytulałeś i szeptałeś słodkie słówka i mówiłeś, że jestem najpiękniejszą osobą, jaką widziałeś, i kiedy tylko chcieliśmy, uprawialiśmy słodki wolny seks, a jeśli chcieliśmy się ostro pieprzyć, też to robiliśmy, a teraz?! Teraz cały czas masz głowę w laptopie albo telefonie totalnie nie wiem, co robiąc i nie mówisz mi nic oprócz ,,Cześć skarbie" albo ,, Pa skarbie, nie będę spał u ciebie, bo jestem zajęty ", Yoongi ja zaczynam myśleć, że mnie zdradzasz. - Jimin w tej chwili łkał, przez swoje założenia.

-Ja cię zdradzam?! Wiesz co robiłem cały ten czas, huh?! Okej, moje oczy cały czas są przyklejone do telefonu, bo planowałem zaręczyny niespodziankę! Planowałem. A nie mogłem u ciebie spać, bo byłem zajęty pracowaniem na dodatkowych zmianach w pracy, pracując na dodatkowych zmianach w INnEj pracy, tylko dlatego żeby mieć na to pieniądze. JESTEŚ TERAZ SZCZĘŚLIWY JIMIN?!
Yoongi rozdrażniony założył ręce na piersi, miał twarz czerwona z złości, Jimin ręce miał przyczepione do twarzy a oczy szeroko otwarte i załzawione.

-O mój Boże, skarbie serio?!

-No oczywiście, wiesz że cię kocham głupku.

-Nie mówisz tego za często i po prostu myślałem-

-Że cię zdradzam?! Z kim mógłbym cię wogóle zdradzić? Jesteś idelany, więc siedź cicho.
Yoongi wydął wargi i założył ręce na piersi.

-Awwww, *wydmuchuje nosek*  skarbie, ja-ja przepraszam. - Jimin powiedział, płacząc jeszcze bardziej, przez to co zrobił.

-Zamknij się i daj mi się przytulić, suko.

-I daj mi jeszcze potrzymać twoje urocze rączki.

Jimin się uśmiechnął ,, To mój Yoongi."

Yoongi się przybliżył i delikatnie pocałował Jimina, kiedy skończyli oparli swoje czoła o siebie.

-Kocham cię, skarbie, nigdy tego nie podważaj. - Wyszeptał Yoongi w usta Jimina, a jedyną rzeczą jaką mógł zrobić Jimin to pokiwanie głową bo nie miał słów, to było zbyt słodkie jak na jego życie, a on kochał tą sukę.

Yoongi wziął Jiminana górę w stylu panny młodej, a jedynymi którzy zostali były Taekooki.

-Ej, Jungkook?

-Hm?

-Czemu nie możemy być jak oni?

-Suko-

-Żartuję! Żartuję! - Powiedział Taehyung pomiędzy salwami śmiechu.

-Jungkook?

-HmM

-Pamiętasz jak zapytałeś mnie o chodzenie? Byłeś taki nerwowy i mega śmieszny, kupiłeś nam pierścionki obietnic.

-Nigdy o tym nie mówimy.

-To źle, zacznijmy flashback.
Taehyung spojrzał to góry, a to samo zrobił Jungkook.

*Dźwięk magicznego przejścia *

─────────────────────────

-... bie, Skarbie obudź się. - Powiedział Jungkook, lekko potrząsając Taehyungiem.

pornstar  ➛ taekook ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz