Myśl ode mnie 💕

497 16 2
                                    

To nie rozdział, ale nad nim już pracuję! Przeczytajcie, proszę 💞

Pola błagam obudź się
Sen o potędze skończył się
W swojej iluzji nie możesz trwać tak długo
Spiker z łapanki wciska kit
Rozbudza narodowy mit
On nic nie znaczy jesienną jest szarugą

A ty masz swoje troski
Twój świat nie jest boski
Na ulicach miast
Zakrywasz twarz
Jak wielu z nas
Jak wielu z nas

Pola musisz z kolan wstać
Bo tu już nie ma z czego brać
W pociągach czujesz swąd domowej wojny
Chociaż nie jesteś najpiękniejsza
I na wybiegach masz gorsze miejsca
Na kontynencie czy jest ktoś tak samotny..

Bo ty masz swoje troski
Twój świat nie jest boski
Na ulicach miast
Zakrywasz twarz
Jak wielu z nas
Jak wielu z nas

O Pola oszukują cię
I ciągle używają cię
I gwałcą cię
I modlą się do ciebie
O Pola nie daj się im
O Pola nie daj się im
O Pola nie, dasz radę wierzę w ciebie...

Wiem że masz swoje troski
Twój świat nie jest boski
Na ulicach miast
Zakrywasz twarz
Jak wielu z nas
Jak wielu z nas

Czas na krótkie, albo i niekrótkie, story time. Myłam sobie przed chwilą naczynia i w radio akurat leciała "Pola" Muńka Staszczyka. I kiedy tak wsłuchiwałam się w treść tej piosenki, to przypomniało mi się jak bardzo zainspirowałam się tym utworem ponad rok temu. Wtedy pisałam opowiadanie "Cotidie Morimur", ale ostatecznie usunęłam to ze względu na brak pomysłu jak toczyć akcję dalej. Tamta bohaterka też miała na imię Pola i była trochę tak jak ta Pola, o której śpiewa Muniek Staszczyk we wspomnianej przeze mnie piosence. Była niedoceniona, niezauważana, sponiewierana, odrzucona przez ludzi, wyśmiana przez nich.

I dzisiaj zrozumiałam, że moja Pola, o której piszę obecne opowiadanie, też taka jest. Jeszcze bardziej dotykają i trafiają do mnie słowa piosenki "Na ulicach miast zakrywasz twarz". Mimo, że piosenka mówi o Poli jako o Polsce, i jej ogólny sens jest utrzymany w narodowym ujęciu Poli - czyli Polski, to ja widzę też inny, mój własny sens i odbieram tą piosenkę po swojemu. Moja Pola - Pola z zespołem Downa, jest równie mocno odrzucona przez innych, niezauważana, wytykana palcami. Moja Pola cierpi, jest naiwna i wierzy mocno w dobro i jego potęgę, mimo że wszystko wokół niej pokazuje jej, że coś takiego jak dobro nie istnieje. Moja Pola nie jest najpiękniejsza na zewnątrz, zakrywa twarz przed ludźmi, którzy się jej boją i czują do niej niechęć i odrazę. Moja Pola upadła i ciągle upada pod ciężarem coraz to nowych doświadczeń. Moja Pola jest oszukiwana, samotna i niezrozumiana przez świat. Ale moja Pola jest też kimś, w kogo wierzę, kto da radę sprostać wszystkiemu, co ją jeszcze spotka. Bo moja Pola jest piękna w środku, jest silna w środku. Moja Pola spotkała kogoś, kto pomoże jej wstać z kolan, kto zaakceptował ją taką jaką jest i kto pokaże jej radość, dobroć i przede wszystkim kto będzie traktować ją tak jak na to zasługuje.

Ot, taka refleksja, ale musiałam się tym podzielić, bo bardzo mnie to uderzyło kiedy pomyślałam o tej piosence i o tym jak bardzo jestem z nią związana, również przez to, że piszę o bohaterce podobnej do bohaterki piosenki Muńka Staszczyka. I zrozumiałam, że to, że piszę o dziewczynie z zespołem Downa - to było mi przeznaczone. Właśnie o tym miałam napisać - właśnie taką historię miałam stworzyć. Może to dla kogoś będzie i jest głupie, ale dla mnie to ważne i bardzo symboliczne. Ja myślę o tej piosence jako o inspiracji, która nieświadomie do mnie przyszła i została ze mną na dobre. Chyba po prostu bardzo mocno wierzę w przeznaczenie.

No, to tyle tych wypocin ode mnie. Zostawiam was z tekstem i piosenką w mediach. Trzymajcie się i do następnego, rozdział przewiduję w okolicach poniedziałku/wtorku. Buziaki 💞

PRZY TOBIE || QUEBONAFIDEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz