OKEY misie!
Trochę się naczekaliście, ale mam nadzieję, że mi to wybaczycie 😅
A więc, bez przedłużania, zapraszam do rozdziału!❤️
🦎🦎🦎
— Hej, Kakashi — zaczęła, kiedy znów pojawiła się reklama, przerywając im oglądanie filmu.
— Hm?
— Nudny ten film — mruknęła i ziewnęła.
— Nic innego dziś nie leci, niestety. Gdyby było cokolwiek ciekawszego, już bym przełączył — oznajmił i podniósł się z kanapy. — Chcesz coś do picia?
— Możesz mi zrobić herbaty. Albo nie, po prostu nalej wody — odparła i poprawiła opadający na jej oko, kosmyk włosów.
— W takim razie zaraz wracam — wziął kubki po herbacie w dłoń i wyszedł z salonu. Hiroi rozglądała się przez chwilę po pomieszczeniu próbując doszukać się w nim czegoś nowego. Usłyszała kroki, odwróciła głowę w kierunku drzwi i zmarszczyła brwi, kiedy zgasło światło.
— Prądu nie ma — mruknęła, chociaż oboje dobrze o tym wiedzieli.
— Może korki wypadły — odłożył kubki na stół i podszedł na przedpokój do skrzynki. — Nie, wszystko jest w porządku. Wyjrzyj przez okno i sprawdź, czy to nie tylko u nas.
Jak powiedział, tak zrobiła. Nigdzie nie paliło się światło. Westchnęła cicho i wróciła na kanapę.
— I co?
— Wszędzie ciemno — wzruszyła ramionami i zamyśliła się. Kakashi usiadł z powrotem obok niej i odchylil głowę do tyłu. — Co powiesz na grę?
— Grę? — zerknął na nią kątem oczu.
— No tak, grę. Nie jest jeszcze strasznie późno więc czemu nie. No chyba, że wolisz, bym sobie już poszła — speszyła się nieco, a szarowłosy zaśmiał cicho.
— Nie przeszkadzasz mi, jeśli ci to chodzi po głowie. Jeszcze nie jestem śpiący, więc możemy zagrać w tę twoją „grę” — obrócił się w jej stronę, zginając jedno kolano. — O co w niej chodzi?
— Cóż, tak sobie pomyślałam, że byłoby miło, gdybyśmy dowiedzieli się o sobie czegoś więcej. Co ty na to? — uśmiechnęła się, usadawjajac się tak samo jak on.
— Nie ma sprawy. Czyli to po prostu gra w pytania, tak?
— Tak, dokładnie — kiwnęła dodatkowo głową na potwierdzenie.
— Więc, kto pierwszy pyta? — uniósł brew do góry, czego prawie nie było widać w ciemności.
— Mogę ja — mruknęła, i zmrużyła powieki. — Dlaczego zostałeś nauczycielem?
— Cóż, raczej z powołania i ze zirytowana. Kiedy się uczyłem, zawsze trafiałem na nauczycieli, którzy nie byli zbyt wyrozumiali, nie umieli też dobrze wytłumaczyć materiału. Jako jeden z lepszych w klasie w większości tłumaczyłem innym zagadnienia i wtedy zorientowałem się, że to lubię. W czasie studiów dorabiałem sobie jako korepetytor. Satysfakcja, którą miałem po nauczaniu była naprawdę duża i jakoś się to potoczyło — wzruszył ramionami. Asuna przytaknęła ruchem głowy i podparła brodę o dłoń, łokieć miała ułożony na kolanie. — Więc teraz moja kolej, tak? W takim razie, jak spędzałaś czas wolny, przed przeprowadzką, gdy uczęszczałaś jeszcze do poprzedniego liceum?
CZYTASZ
Sąsiadka || KAKASHI HATAKE
FanfictionCo się stanie, jeśli na przeciw Kakashiego zamieszka czarnowłosa dziewczyna, która gustuje w tych samych książkach, co platynowłosy? ~°~ Paring: Kakashi Hatake x Oc Anime: Naruto Rozdziały prawdopodobnie będą się pojawiać w poniedziałki i piątki ^^