☯3☯

2.5K 111 85
                                    

Polska przez całe dwa tygodnie pisał z Rosją bez przerwy. Powoli zaczął rozumieć że Rus mu się podoba.

Trochę go to niepokoiło ale przecież Rosjanin jest taki miły....
Co może być z nim nie tak?
Albo co może pójść nie tak kiedy Polska pójdzie na jedno nocowanie do alfy?

Właśnie z takimi myślami Polak zapukał do drewnianych drzwi które należały do domu Rosji.

- Otwarte! - usłyszał znajomy głos Bety Rosjanina. Polak powoli wszedł do środka, rozejrzał się dookoła i zdjął swoje trampki, a potem kurtkę i zawiesił na wieszaku.

- Hej Польша! - do przedpokoju wszedł beta z szerokim uśmiechem - Jak się masz?

- Całkiem dobrze, dziękuję - uśmiechnął się ciepło Polsia i podszedł do chłopaka przytulając mocno - Gdzie Rosja?

- Na polowaniu - westchnął cicho Kazach - zaraz powinien wrócić, w tym czasie pokaże ci pokój i ogólnie cały dom. Zgoda?

- Jasne jasne, tylko najpierw pokaż mi gdzie macie tutaj kibelek - szepnął Polska i zaczął podskakiwać z nogi na nogę.
Kazachstan zamrugał oczami trochę zakłopotany.

- Tutaj za schodami - pokazał szybko na odpowiednie drzwi.

- Dzięki Kazach - Polak szybko pobiegł do drzwi i zniknął za nimi.

- Na pewno wszystko okej? - spytał się starszy beta.

- Tak tak! - odkrzyknął Polak.

▲───────◇◆◇───────▲

Rosja wszedł do swojego domu, zaczął się rozbierać ale nagle się zatrzymał.
Poczuł zapach omegi, na początku się spiął ale potem przypomniał sobie że przecież Polska miał przyjść do niego.

- Rosja! Jesteś wreszcie! - Kazachstan uśmiechnął się szeroko, właśnie niósł na tacy kubki z herbatą i ciastkami.

- Ta, radni mnie zatrzymali na dłużej bo coś z granicami nie tak - Rus powiesił kurtkę na wieszaku i wszedł do salonu - Witaj Polska - uśmiechnął się ciepło i pocałował młodszego w policzek.

- H-Hej Rusia - uśmiechnął się leciutko Polak, wziął kubek z parującą herbatą i zaczął siorbać powoli przy okazji jedząc ciastka.

- Jak tam? Jak droga? - alfa usiadł na swoim ulubionym fotelu obok kanapy Polski i Kazacha.

- Mhm, całkiem dobrze! Myślałem że będę tu jechać o wiele dłużej - zaśmiał się cicho omega.

- Cieszę się - kiwnął głową starszy.

- Obiecałeś mi popcorn i film! - nagle oburzył się Polak.

- Tak tak wiem, ale najpierw ten popcorn trzeba zrobić.... - mruknął Rosja i lekko się uśmiechnął.

- W takim razie na co czekasz? Do kuchni już już - pogonił go Polsha i sam poszedł szybko do wspomnianego pomieszczenia.

Po jakiś 15 minutach wszystkie przekąski były już gotowe i zostało tylko wybrać jakiś dobry film.
Rosja dał ten wybór młodszemu, i to był jego błąd.
Jako że Polski naród jest bardzo wybredny to oczywiście że polska również.

- Polska.... Ile masz zamiar jeszcze czasu stracić na wybieranie filmu? - mruknął zniecierpliwiony Rosjanin.

- Tyle ile trzeba! Film musi być idealny żebyśmy się nie nudzili no! - jęknął omega i nagle wyjął jakiś film - Podoba mi się - zaklaskał w łapki.

- "Alleluja!" - mruknął w myślach starszy - dawaj, to włożę do dvd

Polska grzecznie podał pudełko z jakimś filmem akcji.

You belong to me [RusPol] •Omegaverse•Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz