☯15☯

1.5K 47 82
                                    

‼️Uwaga sceny 18+‼️
Miłej lektury

Od drzwi wejściowych aż do drzwi sypialni, leżały zerwane wręcz z gorących ciał, ubrania.
W całym domku była gęsta atmosfera.
Ale nie od napięcia.
Jednak atmosfera była gęsta przez feromony które wydobywały się z dwóch rozpalonych ciał.

Omega szarpał lekko włosy starszego, sapiąc mu przelotnie do ucha. Z jego ust co kilka chwil wydobywał się jęk, bądź imię alfy.
Rosja warczał z zadowolenia, jego ręce jechały wzdłuż bioder młodszego. Całował jego szyję i lekko podgryzał.
Obydwoje dyszali i co chwila patrzyli sobie w oczy.
Procenty w ich żyłach tylko nasilały atmosferę.

Rosja ścisnął mocno uda młodszego, na jego usta wpłynął blogi uśmieszek. Wjechał dłońmi powoli pod majtki młodszego, spojrzał mu w oczy z zapytaniem czy może robić coś takiego.
Polska kiwnął tylko głową, jednak jego rączki same powędrowały do bokserek starszego.

- Zróbmy to - szepnął z słodkim uśmiechem Polak - Ale na moich zasadach panie alfo~
Alfa posłusznie pokiwał głową, nie zamierzał się sprzeczać z ukochanym, nawet na sekundę.

- Jednak poprosiłbym o listę tych zasad - kiwnął głową Rus.

- Pierwsza zasada jest taka że to ja dyktuję grę - Polsia położył palec na ustach alfy, patrzył mu bez przerwy w oczy - Druga zasada, jeżeli powiem "nie", to znaczy nie - mruknął.

- A trzecia zasada? - powoli oblizał palce Polski.

- Masz być delikatny, w końcu to nasza pierwsza noc poślubna - uśmiechnął się chytrze.

- Zgoda, jestem cały twój maluchu - zaśmiał się cicho starszy.

Polska rzucił się na usta Rosjanina, tak zapoczątkował bitwę na języki. Obydwoje walczyli o dominację, jednak Polska przegrywał z każdą chwilą coraz bardziej, aż w końcu oddał się rozkoszy i opadł na plecy.
Przejechał swoją bladą dłonią po torsie alfy, swojej alfy. W ich oczach był ogień pożądania który rozpalał się coraz bardziej z każdą chwilą.

Rosja w końcu zerwał z swojej omegi bieliznę, przyglądał mu się uważnie. Schylił się powoli, zaczął zostawiać czerwone i mokre ślady na klatce piersiowej omegi. Na szyi już widniały cztery takie ślady.
Polska dyszał głośno, drapał lekko plecy wyższego. Zostawił podłużne ślady na łopatkach alfy.

Od ścian obijały się ciche jęki Polski, i dość głośne sapnięcia Rosjanina. Atmosfera stawała się coraz gęstsza aż w końcu obydwaj nie wytrzymali i rzucili się na siebie jak dzikie zwierzęta.
Może to było półprawda, w końcu byli wilkołakami, a nad ich rozumami przejęły kontrolęwewnętrzne wilki.

Polska powoli ruszał dłonią po członku starszego, oblizał usta i pocałował jego tors. Rus tylko zaskomlał cicho, ściskał w dłoniach poduszkę.
Omega przewalił powoli starszego na plecy, usiadł okrakiem na jego udach. Schylił się delikatnie i przejechał językiem po całej długości.

Rosjanin wjechał dłonią we włosy Polski, sapał głośno. Pokazał mniejszemu że chciałby więcej, co akurat Polak zrobił bez problemu.
Omega włożył do ust panisa starszego, ślinił go, a kiedy skończył to zaczął ruszać głową.
To co nie dał rady włożyć do ust, masował dłońmi. Mruczał kiedy Rosja zaciskał dłoń na jego włosach i ruszał lekko jego głową, nadając tempo.

Kiedy Polska przyśpieszył Rosja doszedł po kilku minutach, przewalił Polskę na bok, zawisł nad nim i zawarczał cicho z uśmiechem.

- Oj oj~ - zaśmiał się cicho Polska - co tak warczysz?~

- a co?~ nie mogę? - prychnął z uśmiechem.
Polska nagle przewalił alfę, tyknął jego nos palcem.

- Teoretycznie możesz - chichocze - tylko w praktyce możesz kogoś wystraszyć ~

- Tak myślisz? - uśmiechnął się Rus.
Nagle Polska poczuł w sobie dwa palce, jęknął zaskoczony i spojrzał szybko na tego na dole.
Palce Rosji ruszyły się lekko, wywołując kolejne ciche jęki Polski.
Starszy wilk ruszał palcami coraz szybciej, aż w końcu omega miał w sobie trzy palce. Całował jego tors, zahaczał przelotnie ustami o sutki młodszego.

Polska dał się przewalić na plecy znowu, złapał poduszkę w łapki i schował twarz w niej. Dyszał szybko, jednak zawstydzenie nie dawało mu odkryć twarzy, ale za to jego ciało wiedziało co robić. Sam tego nie zauważając rozkraczył lekko nogi pozwalając Rosji na lepszy dostęp do swojej dziurki.

- Mogę? - sapnął po chwili Alfa, czuł już że Polsia jest rozciągnięty na tyle żeby przyjąć jego członka całego.

- Gumka - sapnął tylko cicho.

Rosja grzecznie i bez zastanowienia założył prezerwatywę na swojego penisa. Otarł się główką o wejście Polski, sapnął z przyjemności.

Spojrzeli sobie w oczy, Rus nachylił się delikatnie i zabrał poduszkę z twarzy Polski. Ich oddechy mieszały się delikatnie, a w oczach pojawiał się coraz większy płomień pożądania

- Nie ukrywaj tak pięknej buźki - szepnął w jego usta - chcę ciebie widzieć.

Polska tylko pokiwał głową, spojrzał jednak w bok zawstydzony. Zacisnął dłonie na pościeli i powoli pokiwał głową.

 Alfa wyjął palce, oblizał je i zamienił swoim członkiem. Jednak wszedł jak na razie tylko główką.

Nie chciał porwać ukochanego, i tym bardziej go skrzywdzić. Poza tym mieli przed sobą jeszcze całą noc.
I nie tylko noc, mieli do dyspozycji cały miesiąc!

Polska dyszał, zdecydował się jednak położyć dłonie na barkach starszego. Patrzył mu w oczy z lekkimi łezkami w swoich.
Rosjanin delikatnie i powoli się ruszył, na co obydwaj sapnęli. Członek Rosji znajdował się coraz głębiej i głębiej w dziurce Polski.

Po kilku minutach, które dla kochanków minęły bardzo szybko, cały pokój wypełnił się jękami i sapnięciami. Od ścian odbijały, się dźwięki ocierających się dwóch ciał.
Za oknem wiał powolny przyjemny wiatr, przez który kołysały się drzewa przed domem.

Rosja ruszał się nie za wolno i nie za szybko. Dostosowywał się do potrzeb młodszego, ale też kontrolował żeby im obydwu było przyjemnie.

- Rosja!~ - jęknął głośno Polak, wygiął mocno plecy przyciągając wyższego bliżej siebie. Zaczęli się całować namiętnie, przez co jęki omegi były zagłuszone.
Alfa ruszał się trochę szybciej w Polsce, jedną dłonią masował członka młodszego, a drugą ręką masował jego sutki. Takim sposobem doprowadził młodszego na sam szczyt przyjemności.

Sam Rosja doszedł kilka sekund później, pomagając sobie dłonią.
Popatrzyli sobie w oczy z lekkim uśmiechem.

- Kocham cię maluchu, jesteś najlepszym co mnie spotkało w życiu - szepnął cicho do ucha młodszego, patrzył mu też cały czas w oczy.

- R-Rosja - głos Polaka drgnął lekko, w oczach pojawiły się małe łezki szczęścia - J-Ja ciebie też kocham - uśmiechnął się delikatnie, pogłaskał barki starszego.

Przytulili się mocno do siebie, szeptali sobie jeszcze słodkie słówka przy okazji uspokajając oddechy.

──────────────────────────

ᕕ( ᐛ )ᕗ to teraz znowu znikam na miesiąc czy dwa ᕕ( ᐛ )ᕗ






























Nie no żartuje
Mam jeszcze kilka rozdziałów w planach, zaczęłam już dwa z nich więc no >:3
Miłego dzionka (✽´ཫ'✽)

(Jednak nie żartowałam buahahahah 15.10.21)

You belong to me [RusPol] •Omegaverse•Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz