#12

21 3 0
                                    

12. Wymarzona praca

Na pewno nie jest to praca wymarzona w kontekście "chciałabym, ale na pewno nie mam szans", ale raczej jest to "jestem na drodze do niej" i mówię tu o patomorfologii. Bo przecież po coś poszłam na tego biol-chema i trzeba mieć powód do zmarnowania 4 lat życia (a tak na serio to polecam biol-chema bo to bardzo fajny profil). No ale kto to jest ten patomorfolog. Pewnie każdy widział kilkadziesiąt filmów/ seriali o tematyce medycznej. No więc patomorfolodzy to te ludki, którym ci wszyscy lekarze (ze zdolnościami bogów, bo jakże by inaczej) wysyłają wszystkie wycinki z operacji, biopsji czy kawałki tkanek do badań pod kątem różnych zmian. I tak, patomorfolog to tez lekarz. Jest to tak samo specjalizacja po medycynie, jak ortopeda, naczyniowiec czy neurochirurg. Także czeka mnie długa droga do spędzenia reszty życia w laboratorium.

Z Życia Tęczowego Biol-Chema [Shitpost]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz