#13

20 3 0
                                    

13. Ulubiony gatunek filmowy.

Na wstępie muszę zaznaczyć, że bardzo rzadko oglądam filmy i nie mam ulubionego gatunku, ale są dwie "grupy", które uwielbiam. Jedna z nich to filmy czarno-białe, a druga to trochę starsze od czarno-białych filmy, w których efekty specjalne może i były spoko, jak na czasy produkcji, 40-60 lat temu. Nie zależnie od gatunku filmowego, jeśli najdzie mnie ochota na obejrzenie jakiegoś filmu, nie dlatego, żel leci akurat w telewizji, to będzie to jedna z tych dwóch grup. Czasem obejrzę i jakąś super produkcję z przed dwóch lat z najnowocześniejszymi efektami specjalnymi, ale i tak wiem, że zawsze wracam do sprawdzonych i ulubionych grup filmów. 

Z Życia Tęczowego Biol-Chema [Shitpost]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz