Każdy chyba wie na czym to polega, nie?
To
Postać MCU x Reader
❤
Postacie :
Tony Stark / Iron Man
Steve Rogers / Kapitan Ameryka
Thor Odinson
Loki Laufeyson
Peter Parker / Spider-man
Pietro Maximoff / Quicksilver
Bucky Barnes / Zimowy Żołnierz
...
Byliście razem z Thorem u ciebie w domu ale szykowaliście się do wyjścia, żebyś wreszcie mogła poznać jego rodziców... Dokładnie tak.. Pomimo że kilka razy już byłaś w Asgardzie jeszcze ich nie poznałaś..
-Thor.. Martwię się trochę - Powiedziałaś niepewnym głosem
-Czym? - uśmiechnął się - przysięgam że nic Ci nie zrobią
-Nie o to chodzi.. A co jak ja im nie będę pasować? Nie jestem jakąś wojowniczką jak na przykład Sif ani żadną Boginią.. - spojrzałaś w dół łapiąc lewą ręką swój prawy łokieć
- Ej - złapał za twój podbródek bardzo delikatnie - to nie im się masz podobać tylko mi - powiedział spokojnym głosem
Ty tylko się uśmiechnęłaś po czym mocno przytuliłaś
Po 15 minutach ruszyliście w drogę na jakieś opuszczone pole, aby zawołać Heimdalla
-Otwórz wrota - krzyknął Thor po czym niesamowity, wielokolorowy tunel pochłonął ciebie wtuloną mocno w Władcę piorunów
Po paru sekundach byliście już na miejscu
-Witaj Heimdallu - powiedziałaś i lekko się ukłoniłaś
-Witaj ponownie W Asgardzie - uśmiechnął się pod nosem
Nie przestawałaś tulić się do ukochanego, gdyż dosłownie chwilę później ten rozkręcił porządnie swój młot i razem polecieliście do bram pięknego złotego pałacu
-Zostawię Cię pod opieką służących, one Cię przygotują do kolacji.. Ja obwieszczę ojcu że jesteśmy
-Dobrze - zbliżyłaś się do niego, stanęłaś na palcach żeby go pocałować w policzek i ruszyłaś za 3 służkami
One zajęły się dosłownie wszystkim jeśli chodzi o twoją urodę... Porządnie dech zaparła w twoich piersiach suknia jaką Ci zaprezentowały
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Gdy już byłaś gotowa, przyszedł po ciebie Thor
-Wyglądasz - trochę chyba zamarł - przepięknie.... - bezustannie przelatywał Cię całą od góry do dołu wzrokiem
-Już, skończyłeś się gapić? - zaśmiałaś się - nie będziesz tego raczej robić na kolacji
-Zatem, pozwól księżniczko - uśmiechnął się i podał Ci rękę
Weszliście razem do ogromnej sali jadalnej, całej złotej... stół był pełen jedzenia
-Czy ty wszystko na naszą trójkę? - szepnęłaś
-Czwórkę - odpowiedział
-Słucham? - zdziwiłaś się
-Loki też będzie
-PROSZĘ?! - trochę bardziej podniosłaś głos, ale nie na tyle żeby ktoś oprócz Thora Cię usłyszał - wiesz że go nie lubię.. znaczy bez urazy, ale PRÓBOWAŁ MNIE ZABIĆ!!!